No ja tak nie umiem jak Gre pisać.
Ni o jedzeniu ni muzyce, ni o innych rzeczach, no cóż, talenta niesprawiedliwie obdzielone.
A co do wersji raz Dwa Trzy “jeszcze w zielone gramy”, to jednak wersja Magdy Umer bardziej do mnie przemawia.
I wkleję po raz n-ty w tym blogu, ale to jest piosenka, która siłę mi daje, no:)
A tekst piękny Młynarski napisał, ja w ogóle myślę o tekście (acz to z innej beczki acz podobnie pięknej) o Jonaszu Kofcie i jego piosenkach, tyle, że Kofty tekstów za dobrze nie znam , ale w sumie o osieckiej teksty mi wyszły jakoś, więc może poczytam coś o Jonaszu, posłucham muzy i się odważę którą nocą sierpniową piekną, jakim alkoholem strach i nieduolność pisania przepijając i samotność i weltszmerca wiecznego?
Jachoo,
jeszcze a propos Robbiego to poczytaj tekst i komenty tu, jak nie zajrzałeś:
http://tekstowisko.com/gretchen/54985.html
No ja tak nie umiem jak Gre pisać.
Ni o jedzeniu ni muzyce, ni o innych rzeczach, no cóż, talenta niesprawiedliwie obdzielone.
A co do wersji raz Dwa Trzy “jeszcze w zielone gramy”, to jednak wersja Magdy Umer bardziej do mnie przemawia.
I wkleję po raz n-ty w tym blogu, ale to jest piosenka, która siłę mi daje, no:)
A tekst piękny Młynarski napisał, ja w ogóle myślę o tekście (acz to z innej beczki acz podobnie pięknej) o Jonaszu Kofcie i jego piosenkach, tyle, że Kofty tekstów za dobrze nie znam , ale w sumie o osieckiej teksty mi wyszły jakoś, więc może poczytam coś o Jonaszu, posłucham muzy i się odważę którą nocą sierpniową piekną, jakim alkoholem strach i nieduolność pisania przepijając i samotność i weltszmerca wiecznego?
Kto wie, kto wie.
jeszcze w zielone gramy
grześ -- 16.07.2009 - 18:28