to jest akurat dośc szersze zjawisko, dośc spojrzeć na sąsiednia Flandrię – Vlaams Belang jest tam tak traktowany, jak PSL w 1946 przez “blok demokratyczny”.
(z jedną istotna różnicą, że tam nie poprawiają niesłusznych wyników wyborczych). i tak samo był dłuuugo traktowany Le Pen we Francji.
jak byłem w maju w Enschede (a tydzień temu w Maastricht), to miałem okazję pogadać z miejscowymi, i wcale nie mowili źle o rzeczonym polityku. natomiast wypowiedzi o Turkach i Marokańczykach były baaaardzo dalekie od uwielbienia :)
czy ja wiem
to jest akurat dośc szersze zjawisko, dośc spojrzeć na sąsiednia Flandrię – Vlaams Belang jest tam tak traktowany, jak PSL w 1946 przez “blok demokratyczny”.
(z jedną istotna różnicą, że tam nie poprawiają niesłusznych wyników wyborczych). i tak samo był dłuuugo traktowany Le Pen we Francji.
jak byłem w maju w Enschede (a tydzień temu w Maastricht), to miałem okazję pogadać z miejscowymi, i wcale nie mowili źle o rzeczonym polityku. natomiast wypowiedzi o Turkach i Marokańczykach były baaaardzo dalekie od uwielbienia :)
MAW -- 19.07.2009 - 01:09