Bo jak się chwilę z Holendrami pogada, to rzeczywiście pod wierzchnią warstwą gezellig-blablania jest sporo niechęci do kolorowych. Ale z drugiej strony jest bardzo silna tresura i wstyd, żeby nie przyznać się do obciachu pt. głosowanie na PVV. Pytanie brzmi, co wygra przy urnach.
Nie pomaga też fakt, że Wilders jest strasznie chaotyczny w swoim programie (co ma jakiś sens taktyczny – ciężej trafić w ruchomy cel :) Z jednej strony wolny rynek, z drugiej – deklaracje rozdawnictwa. Puszcza w obieg “Fitnę”, po czym krzyczy że jest obiektem nienawiści. Ale te 43% poparcia w sondażach ma, więc CDA czuje jego ciepły oddech na karku…
@MAW
Bo jak się chwilę z Holendrami pogada, to rzeczywiście pod wierzchnią warstwą gezellig-blablania jest sporo niechęci do kolorowych. Ale z drugiej strony jest bardzo silna tresura i wstyd, żeby nie przyznać się do obciachu pt. głosowanie na PVV. Pytanie brzmi, co wygra przy urnach.
Nie pomaga też fakt, że Wilders jest strasznie chaotyczny w swoim programie (co ma jakiś sens taktyczny – ciężej trafić w ruchomy cel :) Z jednej strony wolny rynek, z drugiej – deklaracje rozdawnictwa. Puszcza w obieg “Fitnę”, po czym krzyczy że jest obiektem nienawiści. Ale te 43% poparcia w sondażach ma, więc CDA czuje jego ciepły oddech na karku…
Banan -- 19.07.2009 - 01:28