Zauważam jednak u Holendrów pewną dumę – chyba właśnie narodową – z tytułu ich znakomitych umiejętności biznesowo-handlowych.
Poza tym – jeszcze raz przepraszam za “katola” – obiecuję Panu, że to się już nie powtórzy – faktycznie – zupełnie niepotrzebnie takim słownictwem odstręczam od sibie nawet tych wierzących, którzy w innych okolicznościach przyznaliby mi nawet nieco racji w mej krytyce współczesnego Kościoła (zwłaszcza w Polsce).
@Banan
Zauważam jednak u Holendrów pewną dumę – chyba właśnie narodową – z tytułu ich znakomitych umiejętności biznesowo-handlowych.
Poza tym – jeszcze raz przepraszam za “katola” – obiecuję Panu, że to się już nie powtórzy – faktycznie – zupełnie niepotrzebnie takim słownictwem odstręczam od sibie nawet tych wierzących, którzy w innych okolicznościach przyznaliby mi nawet nieco racji w mej krytyce współczesnego Kościoła (zwłaszcza w Polsce).
Zbigniew P. Szczęsny -- 19.07.2009 - 23:41