Ach, jak się rozmarzyłam… sentymentalna jestem, jak to kibic.
Mam bardzo krótki staż. Pierwszy mecz to przegrany finał z Petrą w 2006. Nie, wróć, wcześniej jeszcze Sosno, baraże z Jagiellonią. To był cudowny klimat, piękne czasy w moim życiu i na Legii. Podziwiam oprawy, kocham doping, tylko te race, hm… to jest niebezpieczne i zbędne.
Postawy różnych ludzi. Promocje, bydło na wyjazdach, zadymy (nie mówię o grillowaniu) – stanowcze nie. Tworzenie kumatych towarzystw wzajemnej adoracji – podobnie.
Do policji oczywiście stosunek standardowy ;)
Uff, polityka ajtiaju to temat rzeka, w dodatku nie mam pełnej wiedzy…
Wspaniały jutubek :)
Ach, jak się rozmarzyłam… sentymentalna jestem, jak to kibic.
Mam bardzo krótki staż. Pierwszy mecz to przegrany finał z Petrą w 2006. Nie, wróć, wcześniej jeszcze Sosno, baraże z Jagiellonią. To był cudowny klimat, piękne czasy w moim życiu i na Legii. Podziwiam oprawy, kocham doping, tylko te race, hm… to jest niebezpieczne i zbędne.
Postawy różnych ludzi. Promocje, bydło na wyjazdach, zadymy (nie mówię o grillowaniu) – stanowcze nie. Tworzenie kumatych towarzystw wzajemnej adoracji – podobnie.
Do policji oczywiście stosunek standardowy ;)
Uff, polityka ajtiaju to temat rzeka, w dodatku nie mam pełnej wiedzy…
pzdr krawaciarzu