zapomniałam, że się możecie znać. Okej, basta z tematem Maryli. Fundacja to z pewnością jakiś konkret. Niemniej, ani działalność, ani Twoje z nią kontakty nie zmieniają faktu, że mam prawo mieć własną opinię o tej Pani. Powinnam tylko wyrazić ją grzeczniej, ale cóż zrobić, niewyparzona gęba…
I co się porównujesz głupio, kiedy ja jestem hitlerowski rocznik? :) Rodzice działali, choć dziadkowie byli partyjni. I a propos. Z waszym pokoleniem jest ten problem, że pamiętacie głównie gniewne lata osiemdziesiąte (choć jakie one gniewne, może też, lecz przede wszystkim nudne…), a co młodsi wręcz spóźnili się na rewolucję i teraz mają zgryz. Znów się odwołam do macierzystej forumki, starszy ode mnie pół roku casual :) skądinąd mądry chłopak, jest doskonałym przykładem tej tendencji. Ok, na razie starczy, bo coś się rozgadałam :)
Rozumiem i szanuję,
zapomniałam, że się możecie znać. Okej, basta z tematem Maryli. Fundacja to z pewnością jakiś konkret. Niemniej, ani działalność, ani Twoje z nią kontakty nie zmieniają faktu, że mam prawo mieć własną opinię o tej Pani. Powinnam tylko wyrazić ją grzeczniej, ale cóż zrobić, niewyparzona gęba…
I co się porównujesz głupio, kiedy ja jestem hitlerowski rocznik? :) Rodzice działali, choć dziadkowie byli partyjni. I a propos. Z waszym pokoleniem jest ten problem, że pamiętacie głównie gniewne lata osiemdziesiąte (choć jakie one gniewne, może też, lecz przede wszystkim nudne…), a co młodsi wręcz spóźnili się na rewolucję i teraz mają zgryz. Znów się odwołam do macierzystej forumki, starszy ode mnie pół roku casual :) skądinąd mądry chłopak, jest doskonałym przykładem tej tendencji. Ok, na razie starczy, bo coś się rozgadałam :)