dlaczego wspólne bycie razem, śmiech, dobre jedzenie, dobry alkohol, przyjaźń, miłość, ciepło domowe, dobry film, rozmowa, odpoczynek i kilka innych rzeczy mają się nudzić?
I co to ma wspólnego z jakimikolwiek bąkami?
Nie widzę tu też jakiegoś (znaczy w tym moim spędzaniu świąt) nadmiernego uleganiu marketingowi.
I tak kupuje się to co zawsze, a nie to co reklamy każą:)
Poldku, e tam,
dlaczego wspólne bycie razem, śmiech, dobre jedzenie, dobry alkohol, przyjaźń, miłość, ciepło domowe, dobry film, rozmowa, odpoczynek i kilka innych rzeczy mają się nudzić?
I co to ma wspólnego z jakimikolwiek bąkami?
Nie widzę tu też jakiegoś (znaczy w tym moim spędzaniu świąt) nadmiernego uleganiu marketingowi.
I tak kupuje się to co zawsze, a nie to co reklamy każą:)
grześ -- 22.12.2009 - 10:09