Umiera sobie “luzak” i ponieważ umarł w niedzielę trafił mu się bonusik polegający na tym, że ma możliwość wybrania sobie nieba lub piekła.
Zatem św.Piotr wziął go na wycieczkę. Najpierw niebo. Spokój cisza, wszyscy uśmiechnięci, niektórzy leniwie wylegują się na hamakach. Jednak jakoś nudnawo wyglądało to dla luzaka.
Idziemy do piekła Św.Piotrze. Tam z kolei łany aż po horyzont zdrowej marychy.. . i piękna słoneczna aura.
Luzak mówi: św. Piotrze ja tu zostaję, nie chcę do nieba. To jest idealne dla mnie miejsce.
No dobrze, mówi św.Piotr. Zatem zostawiam Cię tutaj w zielonej krainie.]
Luzak podskakuje z radości, że mu się tak trafiło. Zauważył kilku facetów na skraju pola z marychą. Siedza, a wokół skręty, lecz tylko wąchają.. . Ten się przyłącza, bierze skręta i mówi: – dajcie ognia!!!
Ale usłyszał smutną odpowiedź:
- No co ty. Gdyby tu był ogień to byłoby niebo.. .
Pozdrawiam.
************************
W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .
a może taki?
Umiera sobie “luzak” i ponieważ umarł w niedzielę trafił mu się bonusik polegający na tym, że ma możliwość wybrania sobie nieba lub piekła.
Zatem św.Piotr wziął go na wycieczkę. Najpierw niebo. Spokój cisza, wszyscy uśmiechnięci, niektórzy leniwie wylegują się na hamakach. Jednak jakoś nudnawo wyglądało to dla luzaka.
Idziemy do piekła Św.Piotrze. Tam z kolei łany aż po horyzont zdrowej marychy.. . i piękna słoneczna aura.
Luzak mówi: św. Piotrze ja tu zostaję, nie chcę do nieba. To jest idealne dla mnie miejsce.
No dobrze, mówi św.Piotr. Zatem zostawiam Cię tutaj w zielonej krainie.]
Luzak podskakuje z radości, że mu się tak trafiło. Zauważył kilku facetów na skraju pola z marychą. Siedza, a wokół skręty, lecz tylko wąchają.. . Ten się przyłącza, bierze skręta i mówi: – dajcie ognia!!!
Ale usłyszał smutną odpowiedź:
- No co ty. Gdyby tu był ogień to byłoby niebo.. .
Pozdrawiam.
************************
poldek34 -- 22.12.2009 - 18:56W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .