Wiesz, jeśli chodzi o gniew to jestem raczej oazą spokoju, znaczy nie pamiętam, kiedy wpadłem ostatnio przy kimś w gniew, albo zareagowałem gniewem na jego gniew…
Choć oczywiście ludzie mnie wkurzają – to jasne.
Ale to raczej irytacja, niż złość...
Choć z resztą akurat ludzie mogą takie zachowanie różnie interpretować ;-)
Ale generalnie luz, znaczy pewnego rodzaju spokój.
Bo luzak ze mnie żaden…
A cudów to raczej nie ma.
Choć wiem dokładnie o co Ci chodziło z tą przemianą i raczej się z tym zgadzam.
Znaczy dużo skuteczniej można działać w ten sposób niż inny…
Ale ludzie to tylko ludzie, w tym ja też ;-)
A określenie wojownik pokoju jakoś do mnie nie trafia.
... i nie pasuje.
Tylko to trochę inna sprawa.
he he
Wiesz, jeśli chodzi o gniew to jestem raczej oazą spokoju, znaczy nie pamiętam, kiedy wpadłem ostatnio przy kimś w gniew, albo zareagowałem gniewem na jego gniew…
Choć oczywiście ludzie mnie wkurzają – to jasne.
Ale to raczej irytacja, niż złość...
Choć z resztą akurat ludzie mogą takie zachowanie różnie interpretować ;-)
Ale generalnie luz, znaczy pewnego rodzaju spokój.
Bo luzak ze mnie żaden…
A cudów to raczej nie ma.
Choć wiem dokładnie o co Ci chodziło z tą przemianą i raczej się z tym zgadzam.
Znaczy dużo skuteczniej można działać w ten sposób niż inny…
Ale ludzie to tylko ludzie, w tym ja też ;-)
A określenie wojownik pokoju jakoś do mnie nie trafia.
... i nie pasuje.
Tylko to trochę inna sprawa.
pozdrowienia i dobrej nocy życzę
Jacek Ka. -- 15.01.2010 - 22:59