Gdy miałem dziesięć lat, poszliśmy z kumplami nad rzekę. Jeden przy kasie był, bo okradł wujka i kupił fajki, wino i czekoladę. Nie wiem, jak tego wszystkiego dokonał.
W każdym razie skosztowałem owocu zakazanego. Po powrocie do domu, nie czekałem długo – ojciec wyjął pas i sprawił mi tęgie lanie. Dupę mi tak otłukł, żem na niej nie usiedział spokojnie.
Pino Ojejku
Gdy miałem dziesięć lat, poszliśmy z kumplami nad rzekę. Jeden przy kasie był, bo okradł wujka i kupił fajki, wino i czekoladę. Nie wiem, jak tego wszystkiego dokonał.
W każdym razie skosztowałem owocu zakazanego. Po powrocie do domu, nie czekałem długo – ojciec wyjął pas i sprawił mi tęgie lanie. Dupę mi tak otłukł, żem na niej nie usiedział spokojnie.
Synergie -- 17.01.2010 - 14:13