Nałogi są różne – alkohol, narkotyki, używki – to ledwie wierzchołek góry lodowej.
Mamy też różne nawyki, które kontrolują nasze życie i powodują, że poruszamy się po świecie jak marionetki.
Niektóre trudno zlokalizować i rozpoznać jako coś groźnego. Inne są zupełnie niegroźne i sny, które śnimy pod ich wpływem, wydają się całkiem przyjemne. Do czasu.
Gdy sterują nami nawyki, mała jest przestrzeń wolności, a ogrom konieczności z każdym mijającym rokiem życia zdaje się powiększać i rosnąć jak góra śmieci.
Trzeźwienie jest jak sprzątanie domu umysłu, który zamieszkujemy.
Dlatego dobrze się czasami napić z kimś życzliwym wybornej śliwowicy i potem razem z nim trzeźwieć.
Igła Dodałbym jeszcze - z czego..
Trzeźwieć można wielu rzeczy i stanów umysłu.
Nałogi są różne – alkohol, narkotyki, używki – to ledwie wierzchołek góry lodowej.
Mamy też różne nawyki, które kontrolują nasze życie i powodują, że poruszamy się po świecie jak marionetki.
Niektóre trudno zlokalizować i rozpoznać jako coś groźnego. Inne są zupełnie niegroźne i sny, które śnimy pod ich wpływem, wydają się całkiem przyjemne. Do czasu.
Gdy sterują nami nawyki, mała jest przestrzeń wolności, a ogrom konieczności z każdym mijającym rokiem życia zdaje się powiększać i rosnąć jak góra śmieci.
Trzeźwienie jest jak sprzątanie domu umysłu, który zamieszkujemy.
Dlatego dobrze się czasami napić z kimś życzliwym wybornej śliwowicy i potem razem z nim trzeźwieć.
pozdrawiam
Synergie -- 18.01.2010 - 10:36