Generalnie chodzi o prawo wyboru.
Coś dajemy, coś bierzemy. Coś przyjmujemy, coś darowujemy. Z czegoś rezygnujemy, coś dostajemy. Fizycznie i w przenośni.
Łapiemy równowagę, staramy się być ułożonymi wewnętrznie.
Stoimy z wyciągniętą dłonią i patrzymy, jeden ją uściśnie, drugi na nią splunie. Nie zawsze możemy ją cofnąć Ale, na abarot, wracamy do prawa wyboru.
Możemy oddać.
Słusznie..
Generalnie chodzi o prawo wyboru.
Coś dajemy, coś bierzemy.
Coś przyjmujemy, coś darowujemy.
Z czegoś rezygnujemy, coś dostajemy.
Fizycznie i w przenośni.
Łapiemy równowagę, staramy się być ułożonymi wewnętrznie.
Stoimy z wyciągniętą dłonią i patrzymy, jeden ją uściśnie, drugi na nią splunie.
Nie zawsze możemy ją cofnąć
Ale, na abarot, wracamy do prawa wyboru.
Możemy oddać.
Igła -- 18.01.2010 - 16:39