te wszystkie Bettelheimy… Zaraz mi się przypomni moja pani od ćwiczeń z antropologii. Przesympatyczna, młoda, lekko bezradna wobec naszej żywiołowej gruppy pierwszorocznych (plus loża szyderców – Szymek i ja, dwa zgryźliwe prawackie tetryki, wygłaszające głupie komentarze o Noamie Chomskym).
“musiałem macho zgrywać przed tajemniczą (nie)znajomą”
Łojezu again,
te wszystkie Bettelheimy… Zaraz mi się przypomni moja pani od ćwiczeń z antropologii. Przesympatyczna, młoda, lekko bezradna wobec naszej żywiołowej gruppy pierwszorocznych (plus loża szyderców – Szymek i ja, dwa zgryźliwe prawackie tetryki, wygłaszające głupie komentarze o Noamie Chomskym).
“musiałem macho zgrywać przed tajemniczą (nie)znajomą”
Doceniła?