To się okaże:)

To się okaże:)

pewnie nie, bo zbyt odmiennie życiowe priorytety mamy:)

Ale CHomsky, to mi przypomniał genialną historię z egzaminem z jezykoznawstwa czy z historycznej gramatyki, gdzie nasz wykładowca, zresztą cudowny człowiek, skarżył się zanjomej z roku:

“Prosze pani, panie wie, co ja tu na tym egzaminie przeżywam, oni mówią “chomski”, to prawie jak chamski.

A inna znajoma zabłysnęła odkrywczym stwierdzeniem:

“Panie doktorze, bo wie pan, im dalej w las, tym wiecej grzybów”.

Nie wspomnę już o zajęciach z nim na podyplomówce, bo to dopiero był teatr absurdu, jak nie zapomnę, to ci kiedyś przy piwie pokażę, jak ludzie z podyplomówki tłumaczyli wiersze.

Padniesz z wrażenia, jakie potworki powstawały:)

No ale tłumaczenie, trudna sztuka, jak wiadomo.


Listy do polityków 1 - Bronisław Komorowski By: jarecki (26 komentarzy) 22 luty, 2010 - 17:32