Arturze :)

Arturze :)

Przepraszam za karygodne opóźnienie w odpowiedzi, alem padła wczoraj na twarz.

Moim zdaniem nakładasz dwie sprawy. Jeśli dobrze rozumiem, to kiedy mówisz uzależnienie jednoznacznie kojarzysz je z chorobowym modelem myślenia. To jest tylko jeden ze sposobów rozumienia uzależnienia, choć bardzo rozpowszechniony, zwłaszcza w naszym pięknym kraju.

Za tym założeniem idzie oczywiście coś takiego, że jak choroba, to system opieki, że użalanie się, że coś tam coś tam. Osobiście uważam, że to jest pomysł co najmniej słaby, żeby ustawowo gwarantować alkoholikom bezpłatną terapię.
Absolutnie nie mam w zwyczaju się użalać, choć też nie okazały się skuteczne terapie poprzez wycinkę lasów (swoją drogą, niektóre ośrodki MONARU nadal to praktykują).

Mierzi mnie cały ten system i stojące za nim założenia, więc robię po swojemu.
W tym po mojemu nie za bardzo jest miejsce na głaskanie i mizianie, choć nie okładam kijem.

Więc nie bronię systemu, ani całego tego chorobowego nurtu. Uchodzę raczej za heretyczkę i pamiętam czas kiedy przekonywałam ludzi, że uzależnienie nie jest żadną chorobą, że można na to spojrzeć inaczej, że są takie szkoły, które patrzą na to inaczej.

Ale to nie zmienia faktu, ze uzależnienie istnieje. Można dyskutować czym jest w swojej istocie, ale nie da się zanegować jego istnienia.

Najłatwiej jest wyeliminować skutki fizyczne, choć też tylko do pewnego momentu. Jeśli zmiany organiczne są zbyt rozległe, to już nawet nie można mówić o psychoterapii.

Problem w tym, że tu nie chodzi tylko o picie, ćpanie czy inne atrakcje, tylko o konsekwencje tych wszystkich doświadczeń dla psychiki człowieka.

Ty możesz uważać, że to słabość charakteru taka niemożność poradzenia sobie samemu. Ja nie mogę się z tym zgodzić, bo każdy ma prawo sobie nie radzić, a być może wtedy dowodem braku tej słabości jest szukanie pomocy.

Nie można też lekceważyć skutków uzależnienia dla rodziny. Itd… Itd…

Ja bym mogła o tym mówić przez tydzień, ale ponieważ mnie lubisz to chyba powinnam Ci darować. :))

Pozdrowienia jak najbardziej.


DISKLAJMER DLA IDIOTÓW By: Pino (150 komentarzy) 21 luty, 2010 - 14:30
  • Kurde, ale 16 osób na liczniku:) By: tecumseh (21.02.2010 - 22:27)
  • Pino, By: tecumseh (21.02.2010 - 22:26)
  • Klękłam By: Pino (21.02.2010 - 22:23)
  • Paprotnik, By: tecumseh (21.02.2010 - 22:23)
  • Jak mawiał dawniej By: Gretchen (21.02.2010 - 22:21)
  • Gre & pozostali By: igla (21.02.2010 - 22:21)
  • NO ja dobrze rozumiem, By: tecumseh (21.02.2010 - 22:21)
  • Ano właśnie By: Pino (21.02.2010 - 22:15)
  • @grześ@pino By: paprotnik (21.02.2010 - 22:15)
  • Grzesiu By: Gretchen (21.02.2010 - 22:11)
  • Nic nie rozumiesz, Grzesiu, By: Pino (21.02.2010 - 22:09)
  • No nieźle By: Gretchen (21.02.2010 - 22:07)
  • P.S. A propos obrażania, igło, By: tecumseh (21.02.2010 - 22:03)
  • Ależ proszę bardzo, By: Pino (21.02.2010 - 22:01)
  • Panie Igło, By: tecumseh (21.02.2010 - 22:02)
  • A Maksiu to mnie jednak mimo wszystko rozczarował By: tecumseh (21.02.2010 - 21:58)
  • Panie Grzesiu By: igla (21.02.2010 - 21:54)
  • Moim zdaniem By: Pino (21.02.2010 - 21:51)
  • Paprotniku, By: tecumseh (21.02.2010 - 21:47)
  • Witaj wyszkolony By: Pino (21.02.2010 - 21:43)
  • Aaa… Takiego jednego, By: paprotnik (21.02.2010 - 21:43)
  • Igła, By: tecumseh (21.02.2010 - 21:42)
  • Mam to w dupie, By: Pino (21.02.2010 - 21:38)
  • Nie jestem podwójnym By: igla (21.02.2010 - 21:37)
  • Pani Pino By: matka (21.02.2010 - 21:29)
  • Lagriffe, By: Pino (21.02.2010 - 21:19)
  • Pnia, By: lagriffe (21.02.2010 - 21:13)
  • Dziękuję za jeden z ciekawszych, By: Pino (21.02.2010 - 21:07)
  • Hę... By: paprotnik (21.02.2010 - 21:04)
  • Nie mam pojęcia, By: Pino (21.02.2010 - 20:43)
  • Igła, cytuję: On i tak By: lagriffe (21.02.2010 - 19:58)
  • Panowie Igła i Kisiel By: Pino (21.02.2010 - 17:58)
  • Pino By: Imionarzeczy (21.02.2010 - 16:34)
  • Jak widać Jarecczak się.. By: igla (21.02.2010 - 16:07)
  • Gdybym się obraził By: jarecki (21.02.2010 - 15:38)