Na stole stary stał samowar, Zakąski różne, zjesz co chcesz I się odezwał w takie słowa Do grzesznej wdowy student Bresz:
“Pani Rosjanką jest, Tatiano, I znał Tołstoja pani mąż. Niech pani powie, skąd co rano Taki się smutny budzę wciąż?”
hehe
Na stole stary stał samowar,
Zakąski różne, zjesz co chcesz
I się odezwał w takie słowa
Do grzesznej wdowy student Bresz:
“Pani Rosjanką jest, Tatiano,
I znał Tołstoja pani mąż.
Niech pani powie, skąd co rano
Taki się smutny budzę wciąż?”