A zresztą po co komu narkotyki, dziś na obiad zjadłem ryż ugotowany na mleku, wkroiłem se do tego banana pół, ćwiartkę jabłka, posypałem cynamonem i polałem sokiem wiśniowym, jakiego kopa to daje:) i energii, nie trza maryśki:)
O Matko :)))
PS Grześ
A zresztą po co komu narkotyki, dziś na obiad zjadłem ryż ugotowany na mleku, wkroiłem se do tego banana pół, ćwiartkę jabłka, posypałem cynamonem i polałem sokiem wiśniowym, jakiego kopa to daje:) i energii, nie trza maryśki:)
O Matko :)))
dorcia blee -- 27.01.2012 - 07:22