1) Rany gościa… Jeśli ciąża jest wynikiem gwałtu, to mamy do czynienia z przestępstwem i normalne, że gwałciciel nie może mieć wpływu na wychowanie dziecka, tylko siedzieć w więzieniu. Natomiast co do samej ciąży – dziecko ma prawo się urodzić niezależnie od metody poczęcia. Zawsze można zrzec się praw rodzicielskich i oddać dziecko do adopcji. Jest wiele bezdzietnych par, które czekają na adopcję dziecka.
2) W ciągu 1000 lat nauka zrobiła pewien postęp… 1000 lat temu nie wiedziano o istnieniu genów i chromosomów. To, że coś utrwaliło się w warstwie językowej, nie oznacza, że oddaje rzeczywistość. Ucieka Pan w semantykę i czczy formalizm.
3) “Zna Pan większą zmianę w rozwoju życia (znaczy organizmu)?” – tak, znam. To moment zapłodnienia,czyli zyskania pełnego genotypu. Cała reszta to didaskalia. Aha, nigdzie nie piszę o “niepowtarzalności”,proszę nie manipulować.
4) Powiedziałem, że się nie zgodzimy. Pan “wie” swoje, a ja swoje. A o poronieniu pisałem wyczerpująco,nie będę się powtarzał.
3:0 dla mnie, co by Pan nie gadał.
Kończę dyskusję, bo będziemy się już tylko powtarzać.
Jerzy Maciejowski
1) Rany gościa… Jeśli ciąża jest wynikiem gwałtu, to mamy do czynienia z przestępstwem i normalne, że gwałciciel nie może mieć wpływu na wychowanie dziecka, tylko siedzieć w więzieniu. Natomiast co do samej ciąży – dziecko ma prawo się urodzić niezależnie od metody poczęcia. Zawsze można zrzec się praw rodzicielskich i oddać dziecko do adopcji. Jest wiele bezdzietnych par, które czekają na adopcję dziecka.
2) W ciągu 1000 lat nauka zrobiła pewien postęp… 1000 lat temu nie wiedziano o istnieniu genów i chromosomów. To, że coś utrwaliło się w warstwie językowej, nie oznacza, że oddaje rzeczywistość. Ucieka Pan w semantykę i czczy formalizm.
3) “Zna Pan większą zmianę w rozwoju życia (znaczy organizmu)?” – tak, znam. To moment zapłodnienia,czyli zyskania pełnego genotypu. Cała reszta to didaskalia. Aha, nigdzie nie piszę o “niepowtarzalności”,proszę nie manipulować.
4) Powiedziałem, że się nie zgodzimy. Pan “wie” swoje, a ja swoje. A o poronieniu pisałem wyczerpująco,nie będę się powtarzał.
3:0 dla mnie, co by Pan nie gadał.
Kończę dyskusję, bo będziemy się już tylko powtarzać.
pozdrawiam
Gadający Grzyb
Gadający Grzyb -- 29.03.2012 - 13:20