JJ mówi samą prawdę mówi, z ust (palców) jego tylko mądrość spływa …. Takoż i Referent dobrze mówi.
A od siebie dodam, że często przez zwolenników tortur (rany, jak można być zwolennikiem tortur?) bywa przywoływany taki oto przypadek:
wyobraź sobie że złoczyńca porwał twoją córkę i zakopał gdzieś żywcem. Masz kilka godzin na odnalezienie jej. Czy nie przyciśniesz gada żeby wyjawił miejsce zakopania?. Alternatywnie jest wersja podłożył bombę pod szkołę w której jest twoja córka. Masz 10 minut na znalezienie jej i rozbrojenie.
Na co zazwyczaj jest odpowiedź, że jak dotąd metoda przyciskania gadów nie przyniosła jakichś większych sukcesów, nie wiadomo żeby jakaś czyjaś córka została w ten sposób uratowana. I tutaj link do odpowiednich badań, statystyk itd…. To jest zła odpowiedź, bo w linki do badań i statystyk nikt nie klika. Przyjmuje na wiarę (lub nie wierzy bo nie).
A ja dla takich Majcherków mam taką odpowiedź: a wyobraź sobie, że policja porwała twoją córkę, bo jej się wyszło z takich czy innych źródeł, że twoja córka porwała czyjegoś syna i zakopała go żywcem. Wyobraź sobie że ją przyciskają różnymi niefajnymi sposobami, a ona nie może nic powiedzieć, bo akurat nie ona porwała tego czyjegoś syna i nie ona go zakopała
Obawiam się, że jakby było przyzwolenie na tortury przez odnośne organy, to częściej owe odnośne organy by porywały i torturowały ludzi, choćby żeby odreagować że żona się źle prowadzi, niż ktoś tam by porywał i zakopywał czyjąś córkę czy syna.
sama prawda i tylko prawda
JJ mówi samą prawdę mówi, z ust (palców) jego tylko mądrość spływa …. Takoż i Referent dobrze mówi.
A od siebie dodam, że często przez zwolenników tortur (rany, jak można być zwolennikiem tortur?) bywa przywoływany taki oto przypadek:
wyobraź sobie że złoczyńca porwał twoją córkę i zakopał gdzieś żywcem. Masz kilka godzin na odnalezienie jej. Czy nie przyciśniesz gada żeby wyjawił miejsce zakopania?. Alternatywnie jest wersja podłożył bombę pod szkołę w której jest twoja córka. Masz 10 minut na znalezienie jej i rozbrojenie.
Na co zazwyczaj jest odpowiedź, że jak dotąd metoda przyciskania gadów nie przyniosła jakichś większych sukcesów, nie wiadomo żeby jakaś czyjaś córka została w ten sposób uratowana. I tutaj link do odpowiednich badań, statystyk itd…. To jest zła odpowiedź, bo w linki do badań i statystyk nikt nie klika. Przyjmuje na wiarę (lub nie wierzy bo nie).
A ja dla takich Majcherków mam taką odpowiedź: a wyobraź sobie, że policja porwała twoją córkę, bo jej się wyszło z takich czy innych źródeł, że twoja córka porwała czyjegoś syna i zakopała go żywcem. Wyobraź sobie że ją przyciskają różnymi niefajnymi sposobami, a ona nie może nic powiedzieć, bo akurat nie ona porwała tego czyjegoś syna i nie ona go zakopała
Obawiam się, że jakby było przyzwolenie na tortury przez odnośne organy, to częściej owe odnośne organy by porywały i torturowały ludzi, choćby żeby odreagować że żona się źle prowadzi, niż ktoś tam by porywał i zakopywał czyjąś córkę czy syna.
maho -- 03.04.2012 - 17:09