Ja przebywam w kraju, gdzie wszyscy mówią do siebie per „wy”, zaś Polakom wydaje się, że to jest „ty”. Mam dość braku kultury na co dzień, by pielęgnować to jeszcze w sieci. Nie wiem skąd się to bierze młodziakom, ale permanentnie wyciągają do mnie rękę na powitanie, pomimo ze nie robię żadnych gestów w ich kierunku. To pewnie też jakaś netykieta, czyli brak kultury.
Panie Maho!
Ja przebywam w kraju, gdzie wszyscy mówią do siebie per „wy”, zaś Polakom wydaje się, że to jest „ty”. Mam dość braku kultury na co dzień, by pielęgnować to jeszcze w sieci. Nie wiem skąd się to bierze młodziakom, ale permanentnie wyciągają do mnie rękę na powitanie, pomimo ze nie robię żadnych gestów w ich kierunku. To pewnie też jakaś netykieta, czyli brak kultury.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 04.04.2012 - 14:13