kiedyś coś równie dobrego Kultu gdzieś podrzuciłeś, co też dało się słuchać kilka razy pod rząd, nie pamiętam tytułu, ale wiem, że słuchałem przez kilka dni bez przerwy.
Zresztą ja lubię takie hipnotyczne utworkiu, od których się uwolnić nie można.
Kurde, może bym tekst napisał kiedyś, znaczy przegląd utworów zrobił, których mogę słuchać cąły czas.
Na pewno na jednym z pierwszych miejsc byłoby to:
włąśnie o ten:)
drugiego nie znam, posłucham jutro, bo dziś już się wyłączam z netowego żywota, acz pewnie tego pierwszego posłucham jeszczo z kilka razy, nim komputra wyłączę.
pzdr
P.S. Ale chyba miałeś tez wersję niekoncetową tego Kultu albo inną, bardziej mi się podobała niż ta z youtube, poszukać se idę na jakiej wrzucie czy czymś.
komentarze
No faktycznie, utwór wciągający,
kiedyś coś równie dobrego Kultu gdzieś podrzuciłeś, co też dało się słuchać kilka razy pod rząd, nie pamiętam tytułu, ale wiem, że słuchałem przez kilka dni bez przerwy.
Zresztą ja lubię takie hipnotyczne utworkiu, od których się uwolnić nie można.
Kurde, może bym tekst napisał kiedyś, znaczy przegląd utworów zrobił, których mogę słuchać cąły czas.
Na pewno na jednym z pierwszych miejsc byłoby to:
http://www.youtube.com/watch?v=209ArurxVG4
Dokładnie ta wersja…
Pozdrówka.
grześ -- 03.12.2008 - 22:07ta Nirvana jest super
Choć w tym koncercie najbardziej lubię “Plateau”.
Co do Kultu, to tyle tego wrzucalem, ze nie wiem który kawalek Ci tak lezy ;-)
Choć ostatnio to ciągle Kultu za mną chodzi “Nie żyję ponad stan”:
i “Elita” Buldoga…
Jacek Ka. -- 03.12.2008 - 22:53ooo
i “Plateau” znalazłem :-)
Zaczyna sie co prawda dopiero po jakis 3 minutach, ale to co wczesniej tez jest ciekawe…
Jacek Ka. -- 03.12.2008 - 22:57Nie żyję ponad stan,
włąśnie o ten:)
drugiego nie znam, posłucham jutro, bo dziś już się wyłączam z netowego żywota, acz pewnie tego pierwszego posłucham jeszczo z kilka razy, nim komputra wyłączę.
pzdr
P.S. Ale chyba miałeś tez wersję niekoncetową tego Kultu albo inną, bardziej mi się podobała niż ta z youtube, poszukać se idę na jakiej wrzucie czy czymś.
pzdr
grześ -- 03.12.2008 - 22:57P.S. A z Nirvany tak jeszcze to mnie
“Lithium” hipnotyzuje.
pzdr
grześ -- 03.12.2008 - 22:58grzesiu
Mialem koncertową, ale lepszej jakości zdecydowanie.
mozesz sobie ją tu znaleźć:
http://get.coolftp.pl/jacek.kaminski/muzyka/kod.html
jest tam w najlepszej wersji jakiej słuchałem .
pozdrowienia i dobrej nocki
Jacek Ka. -- 03.12.2008 - 23:01Jacek
na szybko to chyba to:
taki życiowy tekst:)
prezes,traktor,redaktor
max -- 03.12.2008 - 23:01I orginał:)
prezes,traktor,redaktor
max -- 03.12.2008 - 23:03maxie
tekst fajny :-)
Slyszalem w ogole, ze Kult nową plyte nagrywa.
A teraz coś Kazik wypuscił chyba, znaczy 1 grudnia.
Muszę sobie to sprawić.
No i mają koncert unplugged zagrać – może się wybiorę, jak zoncia i synek pozwolą ;-)
W co wątpię...
pozdrowienia
Jacek Ka. -- 03.12.2008 - 23:06Uhm
potwierdzam i zgadzam sie – ujmujący jest kawałek. Bardzo :)
MarekPl -- 04.12.2008 - 02:02