Post – archiwum.
Skoro pojawiło się pierwsze wycięcie, to mogą pojawić się i dalsze…
A w przyrodzie nie powinno raczej coś takiego ginąć. ;-)
Znaczy pewne rzeczy trzeba wyjaśniać...
odpowiedź na komentarze:
http://tekstowisko.com/comment/651991/Jacku
http://tekstowisko.com/comment/652006/Wielce-Szanowny-Panie-JackuKa
treść:
“ Posłuchaj Pani Pino
To czy dostaniesz jedną, czy dziesięć karteczek mnie ni ziębi, ni grzeje – to co robisz, robisz na swoje konto i karteczki niczego tu nie zmieniają...
Co do mojego smutnego zachowania, to może przybliż nieco temat wszystkim niewtajemniczonym, bo tak, to takie czcze gadanie.
Bo jeśli chodzi ci o brak wystarczającej uwagi i współczucia, to nie wiem czego się w tym konkretnym kontekście spodziewałaś...
No i traktowanie mnie jako reprezentanta ludzkości nie jest chyba dobrym pomysłem :-)
A co do Gretchen, to ja tak mam, ze nie jestem wy, tylko jestem ja.
I jeśli Gretchen ma jakieś sprawy do mnie, to niech je wyartykułuje – konkretnie, jasno, precyzyjnie .
Bo to trochę jest tak, że jak na razie zostałem skazany zaocznie, w procesie zorganizowanej grupy przestępczej, bez wskazania konkretnej listy przewinień...
A ja lubię znać swoje złe uczynki.
Przynajmniej mogę sobie obiecać poprawę na przyszłość...”
komentarze
A po co archiwum
skoro skasowane komentarze i tak da się przeczytać? Proszę:
http://tekstowisko.com/comment/652134/Pos-uchaj-Pani-Pino
Maszyna TXT -- 23.02.2010 - 20:28a widzisz Maszyno
nie wiedziałem, że do czegos takiego można się tak dostać...
Choć nie zmienia to faktu, że takie rzeczy lepiej sobie zbierać w jednym miejscu ;-)
thx za pomoc
Jacek Ka. -- 23.02.2010 - 21:47To jest działająca od grubo ponad roku
praktyczna realizacja idei “kosza” na skasowane komentarze, promowana kiedyś przez nameste.
Admin -- 23.02.2010 - 21:55no tak
Ale czy jest mozliwe przegladanie samego kosza?
Znaczy tylko tych skasowanych komentarzy z odnosnikami do ich miejsca pod notkami?
To by było dobre…
Choć tak czy inaczej to ciekawe daje możliwości.
Jeszcze jakby mozna bylo patrzec jak niektorzy, lub niektore swoje komentarze edytowały/edytowali, to by dopiero było ;-)
pzdr
Jacek Ka. -- 23.02.2010 - 22:01W praktyce
każda edycja notki i każda edycja komentarza zapisuje jedynie nową wersję, nie nadpisując pierwotnej/poprzedniej wersji, ale ta funkcjonalność była i jest używana jedynie w sytuacjach awaryjnych – czyli np. komuś się odwidzi i chce odzyskać treść “nadpisanych” notek lub omyłkowo wyedytowany komentarz. Podglądu “dla ciekawskich” w tym systemie “wersji” (versioning) nie ma, bo to już by była przesada lekka, ale do komentarzy “skasowanych” da się dotrzeć, jak widać. Nie planujemy w tym zakresie żadnych ułatwień (żeby dało się przeglądać sam kosz), bo jest to jedynie takie nie rzucające się w oczy narzędzie realizujące ideę transparentności, zwłaszcza odkąd wiadomo, że admin nie kasuje żadnych notek ani żadnych komentarzy i może to robić wyłącznie gospodarz bloga.
Admin -- 23.02.2010 - 22:11Jasne
Dzięki za info – przynajmniej w razie czego będę wiedział czego i gdzie szukać... ;-)
pzdr
Jacek Ka. -- 23.02.2010 - 22:25