Ale frajer…
No tak, widać, że wujo ewidentnie daje się rozgrywać- nie wie o tym. No cóż, jak byłem mały też chciałem być gierojem nie zważając na konsekwencje.
A, że dzięki moim mokrym snom inny ugrał dla siebie?
No tak bywa.
Saakaszwili wycyckał Kaczyńskiego aż miło.