Zderzenie teorii z praktyką jest bolesne, zwłaszcza w porównaniu z tym, co się mówi, między innymi tutaj.
Dwa dni temu otrzymałem konkretną propozycję wyjazdu z Polski.
Za konkretne pieniądze.
I wiecie co:
Wiem, brechtajcie, dozwolone.
Ale tak właśnie jest.
Może będę tego kiedyś żałował.
A może nie.
komentarze
ha ha ha !!!
A tak poważnie… Jakby człowiek wiedział że się przewróci to by się położył. Wiadomo ryzyko duże i naprawdę nie jest miło zostawiać wszystko co bliskie cóż czasem nie ma się wyboru gdy chce się coś w życiu zmienić. Czy będzie to zmiana na dobre czy na złe to już inna sprawa.
Chcecie więcej? Zapraszam na www.podgrusza.yoyo.pl
Stasio Emigrant -- 18.03.2009 - 19:25Znaczy zostajesz?
Nie dziwię ci się.
Polska to jest to:)
Mimo wszystko…
Dwa totalnie inne spojrzenia, dwa kawałki Polski, dwie różne generacje, dwa różne style muzycznie -i oba mi totalnie bliskie.
Sorry za prywatę, ale nie mogłem się powstrzymać:)
A czy będziesz żałował?
Nie wiadomo czy jakbyś wyjechał byś nie żałował.
grześ -- 18.03.2009 - 19:28Mad
jedź. net jest wszędzie :)
Docent Stopczyk -- 18.03.2009 - 19:31Staszek
Przesłuchaj jeszcze raz.
Rozumiem tych, którzy wyjechali i popieram ich motywację.
Mówię tylko o sobie.
Prosiłbym o posłuchanie “Tuff Enuff”. Dzieńkujem bardzo.
Mad Dog -- 18.03.2009 - 19:46Mad
“The Butthole Surfers/Always said it’s better to regret/Something you did/Than something you didn’t do,”
Docent Stopczyk -- 18.03.2009 - 19:54Ty, a coś ty dziś taki pokutujący
Pomijam już fakt, ze muszę merytorycznie, bo inaczaj sam siebie zaraz zbanuję!
Zgoda. Lepiej.
Prosiłbym o posłuchanie “Tuff Enuff”. Dzieńkujem bardzo.
Mad Dog -- 18.03.2009 - 20:01Igła
jest … oldskulowy jak zawsze …
pokutujacy? ... noga mnie boli :)
Docent Stopczyk -- 18.03.2009 - 20:04Grzesio
Ale powiem ci tak między nami, że to we mnie walczy.
Kto wie, co będzie za miesiąc dwa trzy.
Może będzie tak, jak zrobił Stasio? Cholera wie.
Przypomina mi się taka sytuacja, gdy Karina z Maćkiem prowadzili salon optyczny i byli cały czas na granicy opłacalności.
W ciągu pięciu lat cztery razy zmieniali miejsce zamieszkania.
W czterech różnych miastach, toż to zwariować można.
Córka szalona pozytywnie do tego.
No i się wkurwili.
Rzucili ten cały biznes.
Ona najpierw pojechała.
Robiła byle co, byle zaczepić się.
Po pół roku dojechał mąż z córką.
Po trzech latach żyją szczęśliwi w Irlandii.
Pracują. Byli na wakacjach, o których marzyli w Polsce. Tam zrealizowali swoje marzenia po roku. Egipt.
I o to chodzi. I ci ludzie wątpię by wrócili.
Tu nawet nie pomoże kurs euro, jak to kiedyś chciał zaklinać Max.
Prosiłbym o posłuchanie “Tuff Enuff”. Dzieńkujem bardzo.
Mad Dog -- 18.03.2009 - 20:06Znowu coś odwalił?
Prosiłbym o posłuchanie “Tuff Enuff”. Dzieńkujem bardzo.
Mad Dog -- 18.03.2009 - 20:06lajcik
:)
Docent Stopczyk -- 18.03.2009 - 20:14Jedź.
Lepiej być jednak kosmopolitą najmitą.
Frida -- 18.03.2009 - 21:41Kosmitą
chyba … :P
Docent Stopczyk -- 18.03.2009 - 21:46Mad Dog
uważam naszą znajomość za zakończoną, dzięki tej Twojej wypowiedzi (o Igle):
http://tekstowisko.com/comment_redirect/617074
żegnam.
s e r g i u s z -- 19.03.2009 - 00:04eh...
widzę, że coraz gorzej się dzieje…
grześ -- 19.03.2009 - 00:20No cóż, czas na przerwę...
Mad
Przesłuchaj jeszcze raz.
Rozumiem tych, którzy wyjechali i popieram ich motywację.
Mówię tylko o sobie.
Więc i tu masz rację... bardzo indywidualna sprawa – motywacja do zostania czy to wyjechania. Co do szansy na sukces… Jednym się udaje innym nie i nie ma tu znaczenia kim jesteś/byłeś w Polsce, ile masz pieniędzy i jakie wykształcenie… Może to zabrzmi nieprawdopodobnie ale myślę, że decyduje w 95% przypadek. Ważne czego oczekujesz, co ma być ewentualnym sukcesem.
A co do klipu T. LOVE lubię tą piosenkę, stare czasy się przypominają... Boże jak ja się przez te 3 lata postarzałem :(
Chcecie więcej? Zapraszam na www.podgrusza.yoyo.pl
Przypadek
No fakt, kurczę.
I podejrzewam, że moja decyzja typu “to jest ten kraj” też oparła się na przypadku.
Prosiłbym o posłuchanie “Tuff Enuff”. Dzieńkujem bardzo.
Mad Dog -- 19.03.2009 - 15:35test
“Jest taki stary rosyjski zwyczaj, żeby wyjść trzeba najpierw trochę posiedzieć”
Docent Stopczyk -- 20.03.2009 - 16:28Coś znowu przeskrobał?
Prosiłbym o posłuchanie “Tuff Enuff”. Dzieńkujem bardzo.
Mad Dog -- 20.03.2009 - 16:30Mad
Jak co przeskrobał? Jest. To nie wystarczy…? ;-)
Griszeq -- 20.03.2009 - 16:37:-)
No proszę, a już wydawało się, ze przechodzi pomyślnie ścieżkę zdrowia.
Prosiłbym o posłuchanie “Tuff Enuff”. Dzieńkujem bardzo.
Mad Dog -- 20.03.2009 - 16:41