Zobaczymy, co mi z tego wyjdzie. Sam jestem ciekawy. Jeśli nie, to i tak będę sobie dłubał tyle, że na mniejszą, bo na swoją skalę. A to znaczy, że i tak zgodnie z tekstem Siary: “Mają rozmach skurwysyny…”
Dłubię właśnie sobie przy tworzeniu strony internetowej. No tak, tylko trzeba przyznać się, że jestem idiotą webmasterskim, więc zaczynam od prostego programu, który ma mnie w ogóle nauczyć co i jak i w ogóle dlaczego.
Na początek starczy. Potem może pójdę w inny program, zobaczymy.
W każdym razie o co chodzi…
Ano o Lubin mi chodzi. O media mi chodzi. O propagowanie filmów, muzyki mi chodzi. O niezależny głos mi chodzi. Taki niesterowalny. Niezakłamany. Taki, który pokazuje, że można zrobić coś bez płaszczenia się przed kurwami i szubrawcami politycznymi typu prezydent Lubina i jego wafle, którzy chcą sprawiać wrażenie, że tylko oni są, tylko oni potrafią. A reszta to jakieś pieniacze, pojeby i w ogóle.
Właśnie dlatego.
Mam w dupie reklamojebców, bo najważniejsi mają być, którzy wlezą mi w stronę. A więc ludzie, którzy mają dosyć konwencjonalnych, krępujących kajdanów zachowań, cud miód orzeszki słówek i półsłówek, ą ę. Ludzie, którzy chcą trochę złośliwości, takiej z przymrużeniem oka.
Poza tym umówmy się, mam zamiar skopać dupę ludzikom, którzy uważają się za dziennikarzy, a tak naprawdę szukają tematów w biurze, bo nie chce wyjść im się na ulicę i pogadać z ludźmi. Albo nawet wysłuchać ich.
No.
I taki właśnie będzie www.przemek.saracen.pl
A dlaczego nie robię tego w ramach TXT? Ano bo w ramach totalnej wojny z lubińskimi portalami chcę spuścić im manto reklamowe.
Wszystko z czasem, nie od razu, na spokojnie. I konsekwentnie.
Krótko mówiąc, nie chcieli ze mną, to teraz będą wiedzieli co tracą:-D
A blogować będę tu nadal, bo przecież to jakby mój dom, nie?
komentarze
Sam?
Sam to się zniechęcisz i polegniesz.
Igła -- 08.03.2009 - 16:49Trzeba zaleźć inną formułę.
Na zasadzie, ja w Lubinie nie byłem ale problemy w Grudziądzu są podobne.
ja zaczynałem od
notatnika :P
Docent Stopczyk -- 08.03.2009 - 17:42Ktoś musi pierwszy ruszyć
Najwyżej będę sobie sam dla siebie dłubał, heh.
Już wkrótce www.przemek.saracen.pl !
Mad Dog -- 08.03.2009 - 17:47Stopczyken
Tak mniej więcej będzie wyglądał jeden z działów:
Już wkrótce www.przemek.saracen.pl !
Mad Dog -- 08.03.2009 - 20:20Mad
Zamiast odkrywać amerykę to weź se pogadaj z Sergem.
Igła -- 08.03.2009 - 20:24Powiedzmy, że gadałem, i co ty na to?
Już wkrótce www.przemek.saracen.pl !
Mad Dog -- 08.03.2009 - 20:25Ja na to
jak na lato.
Igła -- 08.03.2009 - 20:27Bo ja tyż.
No to teraz trzeba wyciągnąć z tego wspólne lato:-)))
Już wkrótce www.przemek.saracen.pl !
Mad Dog -- 08.03.2009 - 20:30Mad, no to życzę powodzenia
i tu i tam i doceniam, że ci się chce blogować i pisać w dwu miejscach.
Mi się odechciało już gdziekolwiek:), choć dziś wpadłem na pomysły na dwa teksty, ale oba to właściwie odcinanie kuponów od dawnej acz niebyłej sławy:)
A i fajnie napisałeś o TXT, podpisuję się, szkoda, że wielu uczestników chyba tak nie czuje, bo nie wraca ni nie pisze za bardzo ni gada.
Ale mam nadzieję, że to chwilowy kryzys, co ostatnio na TXT zauważam.
grześ -- 08.03.2009 - 21:36W każdym razie bywało ciekawiej:)
Grzesiu
Kryzys i w branży duchowej istnieje, jak widać:-)
Już wkrótce www.przemek.saracen.pl !
Mad Dog -- 08.03.2009 - 21:39Mad
Trzymam kciuki bardzo mocno.
Ciekawie się zapowiada ta Twoja strona.
Gretchen -- 08.03.2009 - 21:39Ale powiem Ci, że
to nie chodzi o to, że ona będzie tylko lubińska.
Chodzi o to, by nawet Gre coś skrobnęła:-))))
Już wkrótce www.przemek.saracen.pl !
Mad Dog -- 08.03.2009 - 21:58Yhmmmm...
Ma być taka bardziej otwarta w znaczeniu, że niekoniecznie wyłącznie lokalna…
Yhmmmm… Sprytnie, sprytnie…
Jak Ci się który z obecnych już tutaj tekstów spodoba, to sobie go weź tam. A jak mnie wena najdzie to skrobnę z przyjemnością dla www.przemek.saracen.pl już wkrótce!
:))
Gretchen -- 08.03.2009 - 22:20Mad
wcale nie jest to prawda, że sam nic nie wskórasz i polegniesz.
W podobnej formule, w moim mieście powiatowym, kopałem tyłki tym, jak to ich nazywasz po mojemu s k u r w y s y n o m przez 6 lat.
Jak to zrobiłem i co zrobiłem napiszę specjalnie dla tych, którzy nie wierzą w siłę jednostki w oddzielnym wpisie, który zatytułuję na roboczo “Madowi ku pokrzepieniu”
Zabiorę się za to jeszcze dziś.
Mad, zapewne zdajesz sobie sprawę z tego, że przyjdą, nie jeden raz, takie momenty, kiedy to Ty będziesz musiał być jeszcze większym skurwysynem niż ci, którym będziesz dokopywał.
Wiem, nie wiem skąd, ale wiem, że TY dasz radę i wiem, że wkrótce będziesz miał cichych wspólników – pomagierów. Oby rośli w siłę.
MarekPl -- 09.03.2009 - 07:14Gre
Toż ja nieustannie liczę na Twoją wenę:-)
Dzięki!
Już wkrótce www.przemek.saracen.pl !
Mad Dog -- 09.03.2009 - 09:26Marku
Mam nadzieję, że uda się.
Trzeba tylko to uruchomić, po prostu ktoś musi być pierwszy, tak myślę.
Pięknę dzięki za wiarę:-)))
Już wkrótce www.przemek.saracen.pl !
Mad Dog -- 09.03.2009 - 09:27Mad
Przyjemny zbieg okoliczności, ja też niesutannie na nią liczę. :)
Idę do pracy. Miłego dnia i w ogóle.
Gretchen -- 09.03.2009 - 13:48