Polityka & Ruskie pierogi... czyli


jak sama nazwa wskazuje o gotowaniu to będzie.

A wszak gotowanie, to polityka.

Tak jak blogowanie, to polityka & gotowanie.

Miesza się to wszystko?

Naprawdę? A komu? A może nie tyle miesza, co czytać ( i pisać) trza potrafić? Miedzy wierszami. Wprost i nie.

Czy się coś miesza? Wprost przeciwnie, nic nikomu się nie miesza, wiedzą doskonale o tym zameldowane tu Nieszczęśnice i dlaczego furtkę do zainfekowania blogów ich czytelnikom otwierają, ot taka esbecko/sowiecka, żartobliwa maniera. A może jej kumplowi Rozmanowskiemu się miesza? Też nie, bo on tylko wtedy się loguje i uaktywnia kiedy Nieszczęśnice takie polecenie mu dadzą i paru innym też.

Bo blogowanie, to taka trochę polityka jest. Można ją prowadzić z lekkością rozpieszczonego docenta Bandurskiego a można z ciężkością średniowiecznego piechura, uzbrojonego w cep bojowy, pod sztandarem - umarł król, niech żyje królik ( Jejmość Alga, w Smakoszku, w śmietanie takie króliki dusi bez miłosierdzia i garoty ).

No tak, spytacie, a co maja do tego fałszywe Nieszczęśnice, niedorobieni/skromni docenci, cepy bojowe królewskiej piechoty i ruskie pierogi & POLITYKA?

No przecież piszę, że nic nie mają. oprócz skojarzeń.

Bo mnie dzisiaj żona do sklepu po produkty na ruskie pierogi wysłała. Ot taką fantazje miała aby je zjeść a najpierw moimi rękami je zrobić. Bywa, patrzały gały co brały.

A w sklepie na pólkach ser taki i owaki, dwie takie same kostki leżą obok a cena od 1,59 do 3,59. Patrzę a nie wiedzieć czemu jedni zagarniają tę tańszą a wypasiona w duży wózek jejmość z gracją bazarowej damy tę droższą. Zawartość ta sama. I reguła też podobna przy ziemniakach, te krajowe, ubłocone rekami trza przebierać do torebki, za to te z importu, umyte i w siateczce, 2 razy droższe też nabywców mają. Kurde, pomyślałem, jak Maryla swoje ale przaśne wspieram, grzebiąc głupio wśród ubłoconych za 0,99 zł/kg plus promocja. Ale cebulę hiszpańską wziąłem, jako magister i wypasioną jak felieton FYM-a, niech będę europejski. Co mi tam.

Produkty już na pierogi miałem, ale jak je tu ulepić? Wszak żona do gotowania niewyrywna.

I tu znowu polityka mi się przypomniała.

Bo taki PiS to zakon krzyżowców jest. Wielki Mistrz Jarosław i Komtur Lech wręcz konspirację wewnętrzna uprawiają, przed inwigilacją się bronią, pułapki zastawiają. A tu i tak, takie byle co, jak prokurator Kaczmarek się wślizguje i i braci zakonnych kompromitować chce. Ot przyczepiło się g... do buta i mówi - idziemy.

A z drugiej strony takie radosne, otwarte, europejskie i światłe towarzystwo jak PO. Otwarte na każdy pomysł i aferę, tak leniwe , że byle piskorz może się tam wślizgnąć aby parę złotych szarpnąć, myląc politykę z biznesem albo rolę gospodyni wiejskiej ze stołecznym magistratem.

Jak tu połączyć misję/pomysł ze sposobem/działaniem?

No tom jak pomyślał takem i zrobił. Kartofle żem raz dwa ugotował i zestudził, cebulę zesmażył, a żonka już ciasto na pierogi wałkowała. Zmieliłem to wszystko raz dwa.

Gabrysia lepiła (wiedziały gały, co brały ), ja do gara wkładałem i skwarki na okrasę drugą ręką mieszałem na patelni.

Dobre wyszło, zjedlim wszystko.

A dlaczego ruskie?

No, bo lubim ruskie zjadać zanim one nas zjedzą.

 

 

 

 

 

komentarze (10)SkomentujJeżeli na tej stronie widzisz błąd, .
  1. Ruskie?

    Bigosuśmy sobie nawarzyli. Dla ruskich zdaje się tym razem najsmacznieszy. Nawet jak czczy i bez popitki.
    Masz nerwy ze stali. Ale to dobrze, że ktoś się nie daje zwariować.

  2. Igła

    +

  3. ->Igła

    jak Bóg Da u Nicponia sie jeszcze kiedys spotkać, to ja, kategorycznie się domagam szefowaniu w kuchni przez Ciebie. Musisz z garnkami z zawartościa przyjechac, ewentualnie zagościć na tyle wczesniej aby wieczerze przygotowac na miejscu.

    /Basia/

  4. Tak, bigosować

    Już by krwie
    wąchać przyszło
    Oczy przekrwione
    ciężkie szable dymiące
    W kącie sejmowej szopy
    Obyczaj polityczny
    Jak kłębek nici
    śpi

  5. Igła

    Bardzo fajowe. Mniam, mniam. Ruskie ze skwarkami- bajka :-)))
    A takie malutkie mam pytanko, kogo by pan wolał za sąsiada: Ruska czy Niemca? A może Żyda... o cholera, przepraszam. Żyda skreślamy, niech będzie Cygana.
    pozdrawiam

  6. Ruskie najlepsze...

    są przyrumienione na ogniu...

    2007-08-11 21:22Jaga31908Dzień jak co dzień...www.jaga.salon24.pl
  7. Ruskie pierogi - to pierogi Rusinów

    nic wspólnego z Rosjanami.
    Niepotrzebnie fałszywe skojarzenia Pan utrwalasz.
    Nikt Rusinów nie chciał zjadać bo oni to przecież nigdy nam nie zagrażali. Przecie to nasi.
    Nie wiadomo jak to z Panem jest naprawdę skoro ruskie pierogi sprzedajesz nam jako rosyjskie;-)


    2007-08-11 22:23AndrzejD0101
  8. Panie Igła

    Cóż za precyzja i w kuchni i w polityce, aż oczy bolą(od tej cebuli coś Pan ją krajał przed smażeniem:D).

  9. igła

    gdyby gotowanie sprawiało mi tyle przyjemności i zabierało tyle czasu co przebywanie w salonie może bym w końcu trochę przytył... ale ja pewnie z tych co wolą oglądać programy Jamie Olivera zajadając tortilla chips i wybierają czytanie ponad pisanie.
    Duży plus za muzę, pozdrawiam

    2007-08-11 22:33proba mikrofonu079
  10. >Igła

    A to Pan zna lub pamięta:

    Dawno, dawno temu namowiło się kilku studentów, by po kolei, co chwila chodzić do baru mlecznego przy Nowym Świecie i pytać "Czy są ruskie w kabulu?"

    Następnego dnia na tablicy z menu wisiała karteczka z napisem: " Ruskich w kabulu brak ".

    Smacznego!

archiwum postów »

PnWtŚrCzPtSoNd
     12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
31      

polecam blogi »

Michał TyrpaMemento mori..
Ethidium BromideZ bocianiego gniazda (Naukowcy nie wrócą)
miras3.0Są rzeczy znane i są nieznane a między nimi stoisz ty...
StaryDawniej też Stary
Grim SfirkowOst: Napiszmy wolny podręcznik "Najnowszej historii Polski"
RolexMierzę czas niebadziewiem albo z krainy Brytów
Artur M.NicpońCo tam, Panie, w polityce?
Tomasz MenzelKrytycznie, a nie monumentalnie
TecumsehNowy konserwatyzm
jotesz24chamopole24
Borsukborsukowo czyli prosto z Hajfy
Futrzak+Slackerbitch [ost. A-GRES-JA! A-GRES-JA! A-GRES-JA!]
xipetotec1Polaków drzemanie
Natalia BryżkoŚwiat za płotem
maxDuży luz na Salonie
ZetorWalcząc z Armią Czerwoną
bogutyAutostopem
popisowiecmożna inaczej
MarylaNie dać sie zwariować
Sosenkapinus mugo
algaJestem kobietą
WIESIOŁYJE KARTINKIWIESIOŁYJE KARTINKI
#kot#czekając na cud
skubiChcę Polski normalnej
babilasyOwczy pęd
poldek lub staszek... ."Każdy kto wierzy myśli - wierząc myśli i myśląc wierzy.. ".
TedSWaiting for a miracle to come
Free Your MindFree Your Mind
Zofia PawłowskaWspomnienia zza Buga ~ 1921-1945
pstrąg z pliszkipstrąg z pliszki
TrysteroO tym się nie pisze.
MikevO co w tym wszystkim chodzi
JagaDzień jak co dzień...
AspikApokryfy i perykryfy
Anna Mieszczaneksiedzi Naród w piaskownicy i mówi: idź sobie!
post-nihilistabewitched, bothered & bewildered
lorenzonie należy kopać się z koniem
BarbarzyńcaZapiski z Pałacu Kryształowego
KabaretKabaret
Witold SokałaSOKALIM OKIEM
wenhrinwschód
kokos26patrząc z boku
Consolamentumzaułek Lewiatana
Smakoszek"Elitarny Klub Kapuścianego Głąba"
Radosław KrawczykNowy Salon24.pl
MaverickOn Point
de ValmontKrótkie wnioski
nameste0 tolerancji
HamiltonOSTRZEGAM
ustronnaCudowna kobieta to taka, która nie wymaga cudów.
puchatekPuchatek, czyli miś o bardzo małym rozumku
socialsocial
TalleyrandKażdy sobie
Rzeczpospolita PoprawionaRzeczpospolita Poprawiona
Lach+ kulturowy rębajłoucz się siodła, szabli, dzbana..a poznają w tobie Pana!
kejowW S J Warszawa
eumenes - ignorancki lewakzgrzyt kości [kłamcy, "obrońcy życia"]
Warsztaty Analiz Socjologicznychnieregularnik Warsztatów Analiz Socjologicznych
GdańszczaninGdańszczanin
jozekoby z sensem (memento)
...........Najnowszy post: Pożegnanie
wiki3Dawniej i dzisiaj
Kot Który MyśliKot Który Patrzy - SP
Adam @TezeuszWalczący z Minotaurami i PESEL2
dziad cmentarnyżycie jest narracją