Może i masz rację, tylko co mi z tego, skoro i tak bęe nadal zdziwioną, że można się sprzedać jak towar dla kilku gadżetów i potem udawać, że nic się nie stało.
Ja tu ani słowa nie powiedziałam o moralności KK i nie pisałam tego jako katoliczka, tylko jako kobieta.
I nadal będe zdziwioną, że tak opiniotwórcza prasa, jaką jest niewątpliwie GW, promuje takie wzorce, bo promuje drukując coś takiego.
Jerry
Może i masz rację, tylko co mi z tego, skoro i tak bęe nadal zdziwioną, że można się sprzedać jak towar dla kilku gadżetów i potem udawać, że nic się nie stało.
Ja tu ani słowa nie powiedziałam o moralności KK i nie pisałam tego jako katoliczka, tylko jako kobieta.
I nadal będe zdziwioną, że tak opiniotwórcza prasa, jaką jest niewątpliwie GW, promuje takie wzorce, bo promuje drukując coś takiego.
Pozdrawiam.
Alga -- 30.12.2007 - 15:36