Algo,

Algo,

witam, no Almodovar może być drazniący.
Ja jak pierwszy raz obejrzaklem ,,Złe wychowanie” to szczerze mówiąc wydawął mi się niesmaczny ten film (ciekawe, czy ktoś mnie od homofobów zwyzywa:), podobnie znam osoby, które np. nie trawią ,,Drżącego ciała” czy nie cenią, właśnie z powodu zbyt dużej ilości erotyki.
Co do dalszych części, to będzie za kilka dni o kimś, kogo uwielbiam bardziej niż Almodovara…, ale tajemnica na razie…
A i Alfabet na razie ma w planie mieć tylko dwie odsłony, chyba, że , w sumie jak to napisałem, to pomyślałem, że może będzie i trzecia, tylko myślę jaka.
Niestety ma wiedza filmowa zbyt nikła jhest, by zrobić leksykon, w którym by sie pojawiali reżyserzy spod każdej literki
Ale na ,,a” cuś jeszcze nastąpi, pewnie się domyślasz co, a raczej kto, choć miałem nie zdradzać...


A jak Almodovar. Czyli alfabetu filmowego Grzesia cz. I. By: tecumseh (31 komentarzy) 6 styczeń, 2008 - 12:19