Bo taką jedną historię z Powstania znam z nim związaną.
Kiedyś mieszkałem, jak szczęśliwy jeszcze człowiek, na Gołąbkach to niedaleko mieliśmy do Pęcic, gdzie na wycieczki z dziećmi jeździliśmy.
A w tych Pęcicach jest cmentarz 67 powstańców, głównie harcerzy, którzy z braku broni oraz odcięci na Pl.Narutowicza, ewakuowali się stamtąd, a były to wtedy praktycznie rogatki stolicy, kolejką WKD i przebili sie do Pęcic właśnie.
Większość się przebiła do lasów sękocińskich ale tych 67, bodaj chłopaków z Zośki, Szkopy złapali i zamordowali jako jeńców. Uratował się 1, który w piecu chlebowym się ukrył.
Igła
A mnie się Pl. Narutowicza smutnie kojarzy
Bo taką jedną historię z Powstania znam z nim związaną.
Igła -- 02.03.2008 - 13:37Kiedyś mieszkałem, jak szczęśliwy jeszcze człowiek, na Gołąbkach to niedaleko mieliśmy do Pęcic, gdzie na wycieczki z dziećmi jeździliśmy.
A w tych Pęcicach jest cmentarz 67 powstańców, głównie harcerzy, którzy z braku broni oraz odcięci na Pl.Narutowicza, ewakuowali się stamtąd, a były to wtedy praktycznie rogatki stolicy, kolejką WKD i przebili sie do Pęcic właśnie.
Większość się przebiła do lasów sękocińskich ale tych 67, bodaj chłopaków z Zośki, Szkopy złapali i zamordowali jako jeńców. Uratował się 1, który w piecu chlebowym się ukrył.
Igła