A przecież Lenin jest wiecznie żywy, czego jednoznacznie patwierdzalnym dowodem jest fakt, że w Poroninie w wychodku pojawia się codziennie świeże g…
Może Pan(i) naocznie sprawdzić.
Zreszta woń tego niekiedy czuć i na TXT.
Hm, chyba zwolenników Lenina na TXT raczej nie ma?
Więc co pan sugeruje tym kawałkiem?
Bo jak dla mnie lekko insynuacyjne to i ma chyba na celu obrazić kogoś tam, przy okazji że brak konkretów, to zawsze póxniej można zmieniać o kogo chodziło.
Hm,
A przecież Lenin jest wiecznie żywy, czego jednoznacznie patwierdzalnym dowodem jest fakt, że w Poroninie w wychodku pojawia się codziennie świeże g…
Może Pan(i) naocznie sprawdzić.
Zreszta woń tego niekiedy czuć i na TXT.
Hm, chyba zwolenników Lenina na TXT raczej nie ma?
Więc co pan sugeruje tym kawałkiem?
Bo jak dla mnie lekko insynuacyjne to i ma chyba na celu obrazić kogoś tam, przy okazji że brak konkretów, to zawsze póxniej można zmieniać o kogo chodziło.
Słabe, jednym słowem.
Pozdrawiam
grześ -- 26.04.2008 - 10:17