Ja przepraszam, że tak między napoje a zakąskę się wtrącę. Idzie mi o następujący akapit Pani komentarza: “Nie rozumiem jednego. Dlaczego nie zgłosił Pan do tej pory pomysłu byśmy się stali (oficjalnie) kolejnym landem w federacji niemieckiej. To wiele by uprościło, nie sądzi Pan?”
Biorąc otóż pod uwagę nasz dalekosiężny i strategiczny cel, jakim jest rozwalanie wszystkiego, co się w zasięgu naszych łapek znajdzie, byłoby to nader logicznym działaniem, nie sądzi Pani? Z drugiej strony, znając nasze zdolności przekonywania oraz charakter, można założyć, iż po pewnym czasie cała federacja mogłaby osiągnąć stan swoistej nirwany. Inni mogliby ją nazwać trwałym znieczuleniem.
Należy po prostu twórczo zastosować pewną chińską strategię: otoczyć, a następnie wchłonąć.
Szanowna Pani Magio
Ja przepraszam, że tak między napoje a zakąskę się wtrącę. Idzie mi o następujący akapit Pani komentarza: “Nie rozumiem jednego. Dlaczego nie zgłosił Pan do tej pory pomysłu byśmy się stali (oficjalnie) kolejnym landem w federacji niemieckiej. To wiele by uprościło, nie sądzi Pan?”
Biorąc otóż pod uwagę nasz dalekosiężny i strategiczny cel, jakim jest rozwalanie wszystkiego, co się w zasięgu naszych łapek znajdzie, byłoby to nader logicznym działaniem, nie sądzi Pani? Z drugiej strony, znając nasze zdolności przekonywania oraz charakter, można założyć, iż po pewnym czasie cała federacja mogłaby osiągnąć stan swoistej nirwany. Inni mogliby ją nazwać trwałym znieczuleniem.
Należy po prostu twórczo zastosować pewną chińską strategię: otoczyć, a następnie wchłonąć.
Pozdrawiam wieszczo
Lorenzo -- 03.07.2008 - 15:44