Bylebyśmy nie nazwali tego “Pomidorki Somosierra”, dla podkreślenia więzów przyjaźni łączących Polskę z Hiszpanią.
A co do knajpy, to zawsze chciałem otworzyć takową. Na szczęście, pani merlotowa po przestudiowaniu jednozdaniowych zazwyczaj businessplanów nieodmiennie moje pomysły torpedowała…
Proponuję wystąpić o granta do cioci U. na projekt “Tradycyjna Kuchnia Unii Europejskiej XXI wieku Motorem Integracji” i będziemy mieli z górki.
tomates rellenos con queso de la cabra
Pięknie brzmi.
Jestem zaszczycony pańskim twórczym wkładem, Panie Rollingpolu!
Bylebyśmy nie nazwali tego “Pomidorki Somosierra”, dla podkreślenia więzów przyjaźni łączących Polskę z Hiszpanią.
A co do knajpy, to zawsze chciałem otworzyć takową. Na szczęście, pani merlotowa po przestudiowaniu jednozdaniowych zazwyczaj businessplanów nieodmiennie moje pomysły torpedowała…
Proponuję wystąpić o granta do cioci U. na projekt “Tradycyjna Kuchnia Unii Europejskiej XXI wieku Motorem Integracji” i będziemy mieli z górki.
Pozdrawiam koncepcyjnie
merlot -- 04.07.2008 - 07:32