sensowny komentarz napisałeś ale kilka wątpliwości mi się nasuwa.
Piszesz:
,,Inwację nazywa się zaprowadzaniem pokoju a walkę o niepodległość ojczyzny okupant nazywa terooryzmem. Dla mnie to co odbywa się w Czeczeni i teraz zaczyna się w Gruzji to powrót do II wojny światowej i metod Komunistów z Rosji. Tylko w białych rękawiczkach o współczesnymi metodami: ochrona propagandowa, cichy szantaż innych krajów ograniczeniem dostaw surowców.
Rosja gra tak jak mu Europa i USA pozwala, a pozwala na zbyt wiele – i to akurat mnie napawa największym pesymizmem. Pozawalają Rosji łamać zasady i stosować zasady Stalina.”
A skąd wiadomo kiedy inwazja, kiedy interwencja?
Jak okręslisz wkroczenie USA do Iraku?
Co to jest?
Czy z góry zakładasz, że jak Rosja to inwazja a jak USA to zaprowadzanie pokoju?
Nawet w alternatywny sposób?
P.S. I czemu zasady mają byc umowne?
Czyli co w każdej wojnie inaczej się umawiamy?
Czy są to jakieś stałe zasady i z czegoś wynikają?
A jeżeli jedna strona se wymyśli nowe zasady jakieś?
Poldku, kilka pytań,
sensowny komentarz napisałeś ale kilka wątpliwości mi się nasuwa.
Piszesz:
,,Inwację nazywa się zaprowadzaniem pokoju a walkę o niepodległość ojczyzny okupant nazywa terooryzmem. Dla mnie to co odbywa się w Czeczeni i teraz zaczyna się w Gruzji to powrót do II wojny światowej i metod Komunistów z Rosji. Tylko w białych rękawiczkach o współczesnymi metodami: ochrona propagandowa, cichy szantaż innych krajów ograniczeniem dostaw surowców.
Rosja gra tak jak mu Europa i USA pozwala, a pozwala na zbyt wiele – i to akurat mnie napawa największym pesymizmem. Pozawalają Rosji łamać zasady i stosować zasady Stalina.”
A skąd wiadomo kiedy inwazja, kiedy interwencja?
Jak okręslisz wkroczenie USA do Iraku?
Co to jest?
Czy z góry zakładasz, że jak Rosja to inwazja a jak USA to zaprowadzanie pokoju?
Nawet w alternatywny sposób?
P.S. I czemu zasady mają byc umowne?
Czyli co w każdej wojnie inaczej się umawiamy?
Czy są to jakieś stałe zasady i z czegoś wynikają?
A jeżeli jedna strona se wymyśli nowe zasady jakieś?
pzdr
grześ -- 09.08.2008 - 19:18