Sam Griszku zwracasz uwagę na fizyczność.
Śmierć Jezusa?
Ok, męka ale jakże inna i uświęcona. No i ma tę zaletę, że nie da się samemu przybić do krzyża.
Samopodpalenie?
Pamiętam mnicha buddyjskiego, który podpalił się w Sajgonie.
Właśnie pamiętam sam akt ale przeciw czemu protestowała już nie.
Przeciw Jankesom, czy przeciw lokalnym łobuzom?
Śmierć przez powieszenie odbierana jest jako hańba.
Strzał w głowę jest raczej dla zdesperowanego wojskowego.
Np. śmierć kpt. Raginisa odbieram jako bohaterską.
A śmierć Siwca budzi moją wątpliwość. Tam była zabawa, dzieci, telewizja, artyści.
Coś mi tu zgrzyta.
Baaa
Sam Griszku zwracasz uwagę na fizyczność.
Śmierć Jezusa?
Ok, męka ale jakże inna i uświęcona. No i ma tę zaletę, że nie da się samemu przybić do krzyża.
Samopodpalenie?
Pamiętam mnicha buddyjskiego, który podpalił się w Sajgonie.
Właśnie pamiętam sam akt ale przeciw czemu protestowała już nie.
Przeciw Jankesom, czy przeciw lokalnym łobuzom?
Śmierć przez powieszenie odbierana jest jako hańba.
Strzał w głowę jest raczej dla zdesperowanego wojskowego.
Np. śmierć kpt. Raginisa odbieram jako bohaterską.
A śmierć Siwca budzi moją wątpliwość. Tam była zabawa, dzieci, telewizja, artyści.
Igła -- 05.10.2008 - 12:36Coś mi tu zgrzyta.