Mówi Pan, “żartobliwie, ironicznie”? Z tego wynika, że mam duże braki w rozpoznawaniu sposobu wypowiedzi tu piszących.
Dodam jeszcze, że w zasadzie w drugim akapicie swojego komentarza rozwinął Pan to co ja napisałem o plątaniu tych dwóch pojęć.
To znaczy w moim odbiorze tak to wygląda. Nie będę już przeszkadzał. Przepraszam.
@ Odys
Mówi Pan, “żartobliwie, ironicznie”? Z tego wynika, że mam duże braki w rozpoznawaniu sposobu wypowiedzi tu piszących.
Dodam jeszcze, że w zasadzie w drugim akapicie swojego komentarza rozwinął Pan to co ja napisałem o plątaniu tych dwóch pojęć.
To znaczy w moim odbiorze tak to wygląda.
Kazik -- 14.10.2008 - 07:32Nie będę już przeszkadzał. Przepraszam.