Dyskutujemy i każdy rozmówca (a pprzecież jesteśmy rozmówcami, nie awanturnikami) jest mile widziany.
Ja jedynie dałem wyraz swej niechęci do dalszego brnięcia w ten wątek, bo to pole minowe. Jeśli na nie wkroczę, to na pewno nie przy okazji rozmowy o czym innym.
Kaziku
Przepraszać? Przeszkadzać? Bzdura.
Dyskutujemy i każdy rozmówca (a pprzecież jesteśmy rozmówcami, nie awanturnikami) jest mile widziany.
Ja jedynie dałem wyraz swej niechęci do dalszego brnięcia w ten wątek, bo to pole minowe. Jeśli na nie wkroczę, to na pewno nie przy okazji rozmowy o czym innym.
Mam nadzieję, że nie poczuł się Pan urażony.
Pozdrawiam
odys -- 14.10.2008 - 10:33