Przyznam szczerze – nie trafiłem na pańskie Prognozy giełdowe na TXT, no chyba że Pan trzaska analizy gdzieś indziej. Więc to szarlataństwo to Pana akurat nie dotyczy.
Prognozowanie: “możliwości pogłębienia się kryzysu z uwagi na….” lub “zapasci finansowej Pakistanu, odmowy wsparcia przez Chiny i czającej sie w ciemnościach brzytwy IMF”., zdecydowanie odróżniam od: “oceniając wczorajsze zachowanie na rynkach wschodnich, w kontekscie zachowania przedwczorajszego, prognozuję że za tydzien fundusze stabilnego ryzyka osiągnąć mogą wskaźnik…”. To ostatnie to włąśnie szarlataństwo.
A teraz bonus. UWAGA: “niepoprawy politycznie”. Wrażliwi nie czytac.
Opowiastka usłyszana wczoraj, podaję w wersji załyszanej, bez upiększeń (dzięki T):
Idzie sobie bankier po USA i zastanawia jak zrobić jeszcze większą kasę. Tak sie zamyślił, że trafił na przedmieścia. Spotyka siedzacego na ziemi murzyna, w tle za nim: rozwalająca sie rudera z kartonów. Myśli chwilę i pyta: – gościu, chcesz pod tą chałupe 200tys baksów? – chałupe? yo, jasne że chce – pada odpowiedź.
Za dwa tygodnie bankier informuje swojego klienta: – czesc Stan, mam świetny nowy produkt produkt. “Obligacje sześciokrotnego lewarowania agresywnego rynku prognozowanego wzrostu z odroczona płatnościa degresywną”. Jesteś zainteresowany, zanim wykupi to reszta?
A w głowie dodaje sobie: qrwa, miałbym problem jakbym to nazwał “obligacje obietnicy spłaty kredytu przez bezrobotnego czarnego”.
Koniec opowiastki.
Jeśli łamie ona regulamin lub zasady TXT – prosze albo o jej usunięcie albo o powiadomienie – sam wywale.
Panie Kaziku
Przyznam szczerze – nie trafiłem na pańskie Prognozy giełdowe na TXT, no chyba że Pan trzaska analizy gdzieś indziej. Więc to szarlataństwo to Pana akurat nie dotyczy.
Prognozowanie: “możliwości pogłębienia się kryzysu z uwagi na….” lub “zapasci finansowej Pakistanu, odmowy wsparcia przez Chiny i czającej sie w ciemnościach brzytwy IMF”., zdecydowanie odróżniam od: “oceniając wczorajsze zachowanie na rynkach wschodnich, w kontekscie zachowania przedwczorajszego, prognozuję że za tydzien fundusze stabilnego ryzyka osiągnąć mogą wskaźnik…”. To ostatnie to włąśnie szarlataństwo.
A teraz bonus. UWAGA: “niepoprawy politycznie”. Wrażliwi nie czytac.
Opowiastka usłyszana wczoraj, podaję w wersji załyszanej, bez upiększeń (dzięki T):
Idzie sobie bankier po USA i zastanawia jak zrobić jeszcze większą kasę. Tak sie zamyślił, że trafił na przedmieścia. Spotyka siedzacego na ziemi murzyna, w tle za nim: rozwalająca sie rudera z kartonów. Myśli chwilę i pyta: – gościu, chcesz pod tą chałupe 200tys baksów? – chałupe? yo, jasne że chce – pada odpowiedź.
Za dwa tygodnie bankier informuje swojego klienta: – czesc Stan, mam świetny nowy produkt produkt. “Obligacje sześciokrotnego lewarowania agresywnego rynku prognozowanego wzrostu z odroczona płatnościa degresywną”. Jesteś zainteresowany, zanim wykupi to reszta?
A w głowie dodaje sobie: qrwa, miałbym problem jakbym to nazwał “obligacje obietnicy spłaty kredytu przez bezrobotnego czarnego”.
Koniec opowiastki.
Jeśli łamie ona regulamin lub zasady TXT – prosze albo o jej usunięcie albo o powiadomienie – sam wywale.
Griszeq -- 23.10.2008 - 12:50