Można by oczywiście powiedzieć – po raz pierwszy wygrał nie – biały. No ale to akurat nie wskazuje, czy wygrał ktoś o pochodzeniu latynowskim, azjatyckim, afrykańskim lub dowolnej mieszance ras.
Jest to znaczący symbol zmian i wiele wnosi do obrazu kulturowego USA. I w tym kontekscie o tym się mówi. Podciąganie to od razu pod rasizm, to pewna przesada.
Jasne, ktoś tam gdzieś napisze, że wygrała małpa, asfalt czy jak tam jeszcze lubią murzynów nazwać. Gdyby wygrał McCaine, pojawiłyby sie gdzieniegdzie wpisy, że wygrał bekon, twaróg, biała świnia czy jak tam jeszcze lubią sobie białych ponazywać.
Joteszu
Można by oczywiście powiedzieć – po raz pierwszy wygrał nie – biały. No ale to akurat nie wskazuje, czy wygrał ktoś o pochodzeniu latynowskim, azjatyckim, afrykańskim lub dowolnej mieszance ras.
Jest to znaczący symbol zmian i wiele wnosi do obrazu kulturowego USA. I w tym kontekscie o tym się mówi. Podciąganie to od razu pod rasizm, to pewna przesada.
Jasne, ktoś tam gdzieś napisze, że wygrała małpa, asfalt czy jak tam jeszcze lubią murzynów nazwać. Gdyby wygrał McCaine, pojawiłyby sie gdzieniegdzie wpisy, że wygrał bekon, twaróg, biała świnia czy jak tam jeszcze lubią sobie białych ponazywać.
Griszeq -- 05.11.2008 - 09:16