Obawiam się, że do tej rewolucji dopiero dojdzie. Przegryzam sobie efekt tych wyborów i jakoś jest mi coraz bardziej nie do śmiechu.
Pomijając wiele bardzo ważnych kwestii problem rasizmu dopiero teraz nabierze nowych wymiarów. Rosyjscy nacjonaliści piorący dzisiaj murzynów za to, że są murzynami (a mieszkańców Kaukazu o ciemniejszej barwie skóry też za to, że są z Kaukazu) dołożą sobie jeszcze jeden argument: bijąc murzyna będą w swoim mniemaniu poniżali Amerykę.
Małó kto wie, że największymi w ogóle rasistami są Chińczycy, tyle że starają sie tego nie pokazywać. Natomiast odczuć już prędzej. A swoje myślą. I dotyczy to nie tylko murzynów, ale białych również.
Dużo wody musi jeszcze upłynąć, by ludzie uświadomili sobie w swej całej masie, że człowieczeństwo wcale nie zależy od koloru skóry. A także wyznania. Oraz paru innych rzeczy.
To nie jest jeszcze rewolucja, Panie Joteszu.
Obawiam się, że do tej rewolucji dopiero dojdzie. Przegryzam sobie efekt tych wyborów i jakoś jest mi coraz bardziej nie do śmiechu.
Pomijając wiele bardzo ważnych kwestii problem rasizmu dopiero teraz nabierze nowych wymiarów. Rosyjscy nacjonaliści piorący dzisiaj murzynów za to, że są murzynami (a mieszkańców Kaukazu o ciemniejszej barwie skóry też za to, że są z Kaukazu) dołożą sobie jeszcze jeden argument: bijąc murzyna będą w swoim mniemaniu poniżali Amerykę.
Małó kto wie, że największymi w ogóle rasistami są Chińczycy, tyle że starają sie tego nie pokazywać. Natomiast odczuć już prędzej. A swoje myślą. I dotyczy to nie tylko murzynów, ale białych również.
Dużo wody musi jeszcze upłynąć, by ludzie uświadomili sobie w swej całej masie, że człowieczeństwo wcale nie zależy od koloru skóry. A także wyznania. Oraz paru innych rzeczy.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 05.11.2008 - 14:00