Uczepiła się Pani tego Miodka i koniecznie chce Pani przyprawić mu gębę. Bełkotał o tych przysłówkach, zgodzę się, jak mało kto, ale żeby cały czas Miodek i Miodek, i Miodek… A na koniec chce go Pani jeszcze na latarni obwiesić, jak jakiegoś pierwszego sekretarza partii przyjaźni z bolszewią. O wieszaniu pisałem dwa dni temu, dziś tylko o krakowskiej podsuszanej i Plantach (czyli na inny temat). Apeluję o większą dyscyplinę intelektualną! Na razie polemizuje Pani sama ze sobą.
Prywatnie, ale zaznaczam, że prywatnie, bo dowodów oczywiście nie mam, w archiwach z Michnikiem nie grzebałem, podzielam poszlakowy sposób myślenia Żaryna i wyciągam z tego wniosek następujący: “Nie jest dla mnie ałtorytetem profesor, kiedy wypowiada się o lustracji i jej potrzebie; stracił biedak dobrą okazję, żeby siedzieć cicho”.
A risercz robię zawsze :-) Niech się Pani nie podpala, naprowadziłem Panią po prostu na inne źródła, tak jak to manejpeel, bo na gazowniku świat się nie kończy. Metoda poszukiwania źródeł, to w tym przypadku maszyna o nazwie gugle.
Pozdrawiam,
———————————————————————————————
referent – wolny kozak, ale dokładny
-->Pino
Uczepiła się Pani tego Miodka i koniecznie chce Pani przyprawić mu gębę. Bełkotał o tych przysłówkach, zgodzę się, jak mało kto, ale żeby cały czas Miodek i Miodek, i Miodek… A na koniec chce go Pani jeszcze na latarni obwiesić, jak jakiegoś pierwszego sekretarza partii przyjaźni z bolszewią. O wieszaniu pisałem dwa dni temu, dziś tylko o krakowskiej podsuszanej i Plantach (czyli na inny temat). Apeluję o większą dyscyplinę intelektualną! Na razie polemizuje Pani sama ze sobą.
Prywatnie, ale zaznaczam, że prywatnie, bo dowodów oczywiście nie mam, w archiwach z Michnikiem nie grzebałem, podzielam poszlakowy sposób myślenia Żaryna i wyciągam z tego wniosek następujący: “Nie jest dla mnie ałtorytetem profesor, kiedy wypowiada się o lustracji i jej potrzebie; stracił biedak dobrą okazję, żeby siedzieć cicho”.
A risercz robię zawsze :-) Niech się Pani nie podpala, naprowadziłem Panią po prostu na inne źródła, tak jak to manejpeel, bo na gazowniku świat się nie kończy. Metoda poszukiwania źródeł, to w tym przypadku maszyna o nazwie gugle.
Pozdrawiam,
———————————————————————————————
referent Bulzacki -- 11.11.2008 - 22:13referent – wolny kozak, ale dokładny