Czy sądzi Pan, że jeden Adam Michnik kłamie na tym świecie? No chyba się Pan ośmiesza. Przy ocenie wiarygodności informacji, ocena źródła jest kluczowa. Za socjalizmu sowieckiego w Polsce, jak się chciało podkreślić głupotę czegoś, to zaczynało się „Uczeni radzieccy...”. Teraz można powołać się na „uczonych amerykańskich”. Leawccy autorzy raportów o zbrodniach Augusta Pinocheta są tak samo wiarygodni, jak wywiad amerykański donoszący o broni masowego rażenia w Iraku.
Śmieszna jest Pańska wiara w prawdziwość niesprawdzonych informacji…
Panie Grzesiu!
Czy sądzi Pan, że jeden Adam Michnik kłamie na tym świecie? No chyba się Pan ośmiesza. Przy ocenie wiarygodności informacji, ocena źródła jest kluczowa. Za socjalizmu sowieckiego w Polsce, jak się chciało podkreślić głupotę czegoś, to zaczynało się „Uczeni radzieccy...”. Teraz można powołać się na „uczonych amerykańskich”. Leawccy autorzy raportów o zbrodniach Augusta Pinocheta są tak samo wiarygodni, jak wywiad amerykański donoszący o broni masowego rażenia w Iraku.
Śmieszna jest Pańska wiara w prawdziwość niesprawdzonych informacji…
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 23.04.2009 - 12:45