tylko z karczmarzem, a po drugie nie mogie, bo to nepotyzm.
Fochów nie strzelam z natury i nie raz już się na tym przejechałem niestety.
Voigtlander jak najbardziej, a Hasselbladź jeszcze bardziej.
Aniu, weź mnie wytnij, bo to przekracza granice przyzwoitości;-)
Po pierwsze nie z szynkarzem, lewaku
tylko z karczmarzem, a po drugie nie mogie, bo to nepotyzm.
Fochów nie strzelam z natury i nie raz już się na tym przejechałem niestety.
Voigtlander jak najbardziej, a Hasselbladź jeszcze bardziej.
Aniu, weź mnie wytnij, bo to przekracza granice przyzwoitości;-)
merlot -- 30.09.2009 - 20:11