“Hm, ja oczywiście zgadzam się z A:)” – no rozczarowałbym się, gdyby było inaczej…
“-wszystkie feministki czy sympatyczki feminizmu utożsamia z głośną grupka kilku pań” – te głośne panie utożsamiają wszystkich katolików z LPRem etc. Oko za oko.
“-nie zauważa, jak wypowiedź pana rzecznika mogą odebrac inne kobiety )polecam np. tekst ten:” – nie jestem, na szczęście dla świata, kobietą...
“-poza tym widzę u B. obsesję na punkcie feministek, no:)” – zaraz tam obsesję... Popatrz na częstotliwość z jaką Azrael pisze o PiS i Kaczyńskim to się dowiesz, co to jest obsesja.
“Acz B. ma w jednym rację, A. trza namówić na pisanie częste , namowa ta ma być niezwłoczna i skuteczna:)” – tylko w jednym ? No wiesz…
A co do namawiania: pacyfikacja A. to moja walka o status dżentelmena – z definicji, podobno, dżentelmeni nie bronią wygranych spraw… Ale jest coś takiego jak “going down fighting” :)
No. Ukłony. idę nowego House’a obejrzec, bo ludziska chwalą.
@grześ
“Hm, ja oczywiście zgadzam się z A:)” – no rozczarowałbym się, gdyby było inaczej…
“-wszystkie feministki czy sympatyczki feminizmu utożsamia z głośną grupka kilku pań” – te głośne panie utożsamiają wszystkich katolików z LPRem etc. Oko za oko.
“-nie zauważa, jak wypowiedź pana rzecznika mogą odebrac inne kobiety )polecam np. tekst ten:” – nie jestem, na szczęście dla świata, kobietą...
“-poza tym widzę u B. obsesję na punkcie feministek, no:)” – zaraz tam obsesję... Popatrz na częstotliwość z jaką Azrael pisze o PiS i Kaczyńskim to się dowiesz, co to jest obsesja.
“Acz B. ma w jednym rację, A. trza namówić na pisanie częste , namowa ta ma być niezwłoczna i skuteczna:)” – tylko w jednym ? No wiesz…
A co do namawiania: pacyfikacja A. to moja walka o status dżentelmena – z definicji, podobno, dżentelmeni nie bronią wygranych spraw… Ale jest coś takiego jak “going down fighting” :)
No. Ukłony. idę nowego House’a obejrzec, bo ludziska chwalą.
Banan -- 30.09.2009 - 21:05