Moja najstarsza córeczka ma dokładnie tak samo – udaje, że można się utrzymać z kilkusetzłotowego stypendium doktoranckiego i kilku grantów.
A blog czytałem. Dobry. Zazdroszczę lekkości klawiatury. Serio.
pozdr.
Pino
Moja najstarsza córeczka ma dokładnie tak samo – udaje, że można się utrzymać z kilkusetzłotowego stypendium doktoranckiego i kilku grantów.
A blog czytałem. Dobry. Zazdroszczę lekkości klawiatury. Serio.
pozdr.
Kisiel -- 06.12.2009 - 17:17