Ale przyznasz, że ten chwyt z lekarstwem jest niezły!
Ludzie komentują, że nikt tak nie robi.
Zwykli ludzie może nie robią. Zwykli łykają, ale tu mamy do czynienia z artystą.
Dawno temu jakiś dobrodziej pouczył mnie, że jak mnie zaboli ząb, a dokoła ani tabletek ani dentysty, to się robi tak:
Wysypujesz na, powiedzmy, blaszane denko zdjęte ze słoika nieco cukru. Podpalasz, a jak się zacznie kopcić, wciągasz dym przez rurkę do nosa. Raz tak zrobiłem i pomogło. Sfilmowane…sam widzisz.
Referencie
Ale przyznasz, że ten chwyt z lekarstwem jest niezły!
Ludzie komentują, że nikt tak nie robi.
Zwykli ludzie może nie robią. Zwykli łykają, ale tu mamy do czynienia z artystą.
Dawno temu jakiś dobrodziej pouczył mnie, że jak mnie zaboli ząb, a dokoła ani tabletek ani dentysty, to się robi tak:
Wysypujesz na, powiedzmy, blaszane denko zdjęte ze słoika nieco cukru. Podpalasz, a jak się zacznie kopcić, wciągasz dym przez rurkę do nosa. Raz tak zrobiłem i pomogło. Sfilmowane…sam widzisz.
Wspólny blog I & J
Jacek Jarecki -- 13.12.2009 - 13:44