Dziękuję, napiszę, podpalę i spalę. Imiona tam nie będzie. Jedno imię samo się spaliło już bardzo dawno temu, to które wiesz… :) Nie moja wina, że dokonuje tego samospalania co i raz. No.
Zawiłości męskiej duszy… Taaaak… Za trudny temat dla mnie.
Magia
Dziękuję, napiszę, podpalę i spalę. Imiona tam nie będzie.
Jedno imię samo się spaliło już bardzo dawno temu, to które wiesz… :)
Nie moja wina, że dokonuje tego samospalania co i raz. No.
Zawiłości męskiej duszy… Taaaak… Za trudny temat dla mnie.
Gretchen -- 31.12.2009 - 20:34