przecież nikt (ani ja) nie spodziewał się w pełni odpowiedzialnego obiektywizmu w ocenianiu tekstów i dyskusji, bez przesady.
Ale są tu oczywiste granice, których lekceważenie powoduje, że rzecz zamienia się w dziecinadę, kolejną okazję do wzajemnych posądzeń i całej tej nieznośnej auto-tematyki.
Tak się składa, że gdybyśmy ujawnili kto jak dotąd głosował, sami byście uznali, że to nonsens zupełny, z którym trzeba coś zrobić niezależnie od tego, jakie opinie/oceny to wywoła.
Gwiazdkowanie zostanie, ale trzeba je postawić jakoś z głowy na nogi i taka jest moja intencja.
Jeśli komuś się zdaje, że biorę osobiście odpowiedzialność za moderację samej tylko czołówki SG, bo nie mam co robić albo chcę Wam pograć na nerwach to sorry, ale jakieś nieporozumienie.
Grzesiu,
przecież nikt (ani ja) nie spodziewał się w pełni odpowiedzialnego obiektywizmu w ocenianiu tekstów i dyskusji, bez przesady.
Ale są tu oczywiste granice, których lekceważenie powoduje, że rzecz zamienia się w dziecinadę, kolejną okazję do wzajemnych posądzeń i całej tej nieznośnej auto-tematyki.
Tak się składa, że gdybyśmy ujawnili kto jak dotąd głosował, sami byście uznali, że to nonsens zupełny, z którym trzeba coś zrobić niezależnie od tego, jakie opinie/oceny to wywoła.
Gwiazdkowanie zostanie, ale trzeba je postawić jakoś z głowy na nogi i taka jest moja intencja.
Jeśli komuś się zdaje, że biorę osobiście odpowiedzialność za moderację samej tylko czołówki SG, bo nie mam co robić albo chcę Wam pograć na nerwach to sorry, ale jakieś nieporozumienie.
s e r g i u s z -- 08.02.2010 - 00:27