Bez przegięć, to nie jest interwencja. Nie mam w zwyczaju robić czegokolwiek z powodu jakiejś pojedynczej bitwy na śnieżki.
Weź nie matkuj tak Pino, ona sobie sama radzi bardzo dobrze, jak na moje oko ;)
Merlocie,
Bez przegięć, to nie jest interwencja. Nie mam w zwyczaju robić czegokolwiek z powodu jakiejś pojedynczej bitwy na śnieżki.
Weź nie matkuj tak Pino, ona sobie sama radzi bardzo dobrze, jak na moje oko ;)
s e r g i u s z -- 08.02.2010 - 01:23