Pewnie, że wierzę. Powtarzam zawsze za Marią Czubaszek: “tak, tak, ja jestem łatwowierna”.
Było się urodzić ze dwa tygodnie wcześniej, to byś miała odpowiednią skorupkę, szczypce i łagodną naturę, a tak to chodzisz i ryczysz, dziwiąc się, że mężczyźni boją się słać Ci pod nogi róże i jednorazowe zapalniczki na gaz.
Dementuję,
jestem w tej kwestii niewinna. No prawie.
Pewnie, że wierzę. Powtarzam zawsze za Marią Czubaszek: “tak, tak, ja jestem łatwowierna”.
Było się urodzić ze dwa tygodnie wcześniej, to byś miała odpowiednią skorupkę, szczypce i łagodną naturę, a tak to chodzisz i ryczysz, dziwiąc się, że mężczyźni boją się słać Ci pod nogi róże i jednorazowe zapalniczki na gaz.
civil disobedience
Pino -- 14.02.2010 - 15:57