sorry, ale zanim gadasz, to doczytaj.
“Trójka po trzeciej”, o której piszę to była za rządów dyrektora Jacka Sobali, Skowroński był wcześniej i za jego dyrektorowania akurat prawicowych dziennikarzy wielu w Trójce wcale nie było (poza nim samym i ewentualnie świetnym Darkiem Rosiakiem) i Karnowskim (który był długo dłużej, i za Skowrońskiego, i za Jethon, za Sobali i znowu za Jethon, no ale jak ktoś przychodzi na 9 do pracy a audycję ma na 8.10, to nie dziwne, że w końcu go zwolnili)
Co do braku obecności konserwatywnych dziennikarzy obecnie, znowu nie trafiasz, bo w porannych audycjach gościem jest np. pan Łoziński z “Gościa niedzielnego”, w Klubie Trójki ostatnio był gościem Igor Janke.
Audycję ma Dariusz Rosiak dalej.
W przeglądach prasy cytuje się i “Gościa niedzielnego” i “Gazetę Polską” i “Nasz Dziennik”.
zanim ze mną zaczniesz gadać więc o Trójce, to radzę ci się dokształcić, bo akurat tu jestem na bieząco, pisałem wiele razy i wiem więcej od ciebie.
Nie będę się wdawał w dyskusję na temat losu prawicowych dziennikarzy w innych mediach publicznych, bo tu nie mam pojęcia.
Nie słucham trójki regularnie – jedynie w samochodzie. Oczywiście, to że cytują prawicowe gazety to piękny przykład pluralizmu – europejskie standardy. Mogliby w ogóle nie wspominać.
Wyznacznikiem pluralizmu jest szef który bierze odpowiedzialność za profil stacji za jaki odpowiada.
Jaka jest sytuacja w mediach publicznych i jak wygląda pluralizm opinii – każdy widzi. W jaki sposób zwalniano Sobale i Skowrońskiego każdy widzi. I nie było to powody merytoryczne gdyż rozgłośnia miała bardzo dobrą słuchalność a za Skowrońskiego wybitną. Wytłumacz mi więc, skoro było tak dobrze, dlaczego wysiudano i jednego i drugiego?
Najlepeszym sprawdzianem na “owo dlaczego” jest zachowanie mediów w powielaniu propagandy ROsyjskiej w zakresie “nowych odczytów stenogramów”, co niedawno okazało się jedną wielką mistyfikacją. GDyż żadne przecieki ze scenogramów nie miały potwierdzenia w ich materialnej postaci – co udowodnił instytut Zena. Nikt nie przeprosił ani nikt sie nie wycofał. Takie są standardy w mediach nowych nominatów.
Właśnie taki Grześ, jest klucz dobierania osób na szczytach mediów. By w newralgicznych sytuacjach panować dzięki nominatom nad przekazem.
Postawa wobec tragedii w Smoleńsku jest dla mnie wyznacznikiem obiektywności, przyzwoitości, świadectwem warsztatu dziennikarskiego oraz zwykłej ludzkiej uczciwości.
Grześ
sorry, ale zanim gadasz, to doczytaj.
“Trójka po trzeciej”, o której piszę to była za rządów dyrektora Jacka Sobali, Skowroński był wcześniej i za jego dyrektorowania akurat prawicowych dziennikarzy wielu w Trójce wcale nie było (poza nim samym i ewentualnie świetnym Darkiem Rosiakiem) i Karnowskim (który był długo dłużej, i za Skowrońskiego, i za Jethon, za Sobali i znowu za Jethon, no ale jak ktoś przychodzi na 9 do pracy a audycję ma na 8.10, to nie dziwne, że w końcu go zwolnili)
Co do braku obecności konserwatywnych dziennikarzy obecnie, znowu nie trafiasz, bo w porannych audycjach gościem jest np. pan Łoziński z “Gościa niedzielnego”, w Klubie Trójki ostatnio był gościem Igor Janke.
Audycję ma Dariusz Rosiak dalej.
W przeglądach prasy cytuje się i “Gościa niedzielnego” i “Gazetę Polską” i “Nasz Dziennik”.
zanim ze mną zaczniesz gadać więc o Trójce, to radzę ci się dokształcić, bo akurat tu jestem na bieząco, pisałem wiele razy i wiem więcej od ciebie.
Nie będę się wdawał w dyskusję na temat losu prawicowych dziennikarzy w innych mediach publicznych, bo tu nie mam pojęcia.
Nie słucham trójki regularnie – jedynie w samochodzie. Oczywiście, to że cytują prawicowe gazety to piękny przykład pluralizmu – europejskie standardy. Mogliby w ogóle nie wspominać.
Wyznacznikiem pluralizmu jest szef który bierze odpowiedzialność za profil stacji za jaki odpowiada.
Jaka jest sytuacja w mediach publicznych i jak wygląda pluralizm opinii – każdy widzi. W jaki sposób zwalniano Sobale i Skowrońskiego każdy widzi. I nie było to powody merytoryczne gdyż rozgłośnia miała bardzo dobrą słuchalność a za Skowrońskiego wybitną. Wytłumacz mi więc, skoro było tak dobrze, dlaczego wysiudano i jednego i drugiego?
Najlepeszym sprawdzianem na “owo dlaczego” jest zachowanie mediów w powielaniu propagandy ROsyjskiej w zakresie “nowych odczytów stenogramów”, co niedawno okazało się jedną wielką mistyfikacją. GDyż żadne przecieki ze scenogramów nie miały potwierdzenia w ich materialnej postaci – co udowodnił instytut Zena. Nikt nie przeprosił ani nikt sie nie wycofał. Takie są standardy w mediach nowych nominatów.
Właśnie taki Grześ, jest klucz dobierania osób na szczytach mediów. By w newralgicznych sytuacjach panować dzięki nominatom nad przekazem.
Postawa wobec tragedii w Smoleńsku jest dla mnie wyznacznikiem obiektywności, przyzwoitości, świadectwem warsztatu dziennikarskiego oraz zwykłej ludzkiej uczciwości.
************************
poldek34 -- 08.02.2012 - 14:36Drążę tunel.. .